Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory samorządowe 2014. Łódzkie SLD przedstawia program wyborczy

Marcin Darda
Krzysztof Szymczak
Łódzkie SLD obiecuje obniżenie cen biletów MPK, powrót biletów 10-minutowych oraz częstotliwości kursów z 2001 r. Oczywiście jeśli ich kandydat, Tomasz Trela, zostanie prezydentem Łodzi.

Trela w sobotę przedstawił główne tezy swojego programu dotyczącego inwestycji drogowych i transportu drogowego.

Podstawa to obniżka cen wszystkich rodzajów biletów o 10 proc. przez trzy kolejne lata począwszy od 2016 r., co miałoby zachęcić łodzian do podróżowania komunikacją miejską.

Sprawa druga to powrót biletu 10 – minutowego. Według Treli wielu łodzian incydentalnie korzystających z komunikacji miejskiej przestało to robić, gdy zlikwidowano „dziesięciominutówkę”, kandydat SLD zapowiada też powrót autobusów nocnych kursujących co 30 minut.

Sukcesywnie powiększać ma się także ilość kursujących tramwajów i autobusów, by na koniec kadencji osiągnąć wynik z 2001 r.

I tabor, i samo funkcjonowanie komunikacji było wówczas oceniane bardzo wysoko, a przypomnę tylko, że miastem rządził SLD – mówił Trela. - Tańsza, częściej jeżdżąca oraz dobrze zsynchronizowana komunikacja zachęci łodzian do korzystania z MPK. Będzie też nowocześniej, bo kolejna perspektywa unijna daje ogromne możliwości inwestowania.

Jednak pośród inwestycji drogowych, absolutnym priorytetem ma być budowa dróg dojazdowych do autostrad, a w ciągu czterech lat 100 mln zł trafić ma na przebudowę dróg gruntowych.

Do wieloletniej prognozy finansowej trafić ma kompleksowy plan remontów chodników, a średnio w ciągu roku przez kadencję na ścieżki rowerowe Trela obiecuje przeznaczać 40 mln zł.

SLD, na kanwie tego, co się dzieje obecnie w Łodzi, zapowiada też minimalizację uciążliwości związanych z remontami ulic. Radny Maciej Rakowski przypominał m.in. o budowie trasy W-Z na wysokości centrum i jednoczesnym zamykaniu ulic, które były alternatywą, choćby Tuwima, Jaracza, Narutowicza, czy nawet Inflanckiej, co miało wpływ na kłopoty ruchu tranzytowego.

My będziemy wymagać tego, że jeżeli na jednej ulicy prowadzony jest remont, to wszystkie ulice mające przejąć ruch z tego ciągu komunikacyjnego, będą wolne od utrudnień, a nawet usprawnimy na nich ruch inną synchronizacją świateł – deklarował Rakowski.

Dodał, że jest dowód na to, iż remonty mogą przebiegać sprawnie i szybko, a chodzi o ul. Inflancką: gdy zbliżał się termin oddania ulicy, liczba pracowników i sprzętu wzrosła kilkukrotnie. SLD ma wymagać przy uciążliwych remontach od wykonawców prowadzenia prac nawet w systemie czterozmianowym, czy także nocą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki