Teoretycznie istnieje możliwość, że z sali zostanie zgłoszony kontrkandydat, jednak sam poseł Biernat takiego scenariusza się nie spodziewa.
Ciekawie zapowiadają się natomiast wybory regionalne na Dolnym Śląsku, gdzie rywalizują Grzegorz Schetyna i Jacek Protasiewicz. Zapytałem Schetynę, czy wygra w regionie. Odpowiedział, że ma trochę zapasu, ale wyglądał na przybitego - mówi dawny sprzymierzeniec byłego marszałka Sejmu. Przekonuje, że z otoczenia prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza płyną sygnały, że szanse Jacka Protasiewicza i Grzegorza Schetyny są 50 na 50.
Pytamy, w jaki sposób region, który do tej pory był pod niemal absolutnym władaniem byłego marszałka Sejmu, zaczął odbijać obóz Protasiewicza, czytaj: Donalda Tuska.
- Po pierwsze, dużą rolę odegrało pomopowanie kół przez stronę Protasiewicza. Po drugie - obietnica, którą Tusk złożył Dutkiewiczowi. Obiecał mu dużą pulę pieniędzy na Europejską Stolicę Kultury, którą będzie Wrocław w 2016 r.
A co z ludźmi Grzegorza Schetyny w regionach, którzy stoczą bój o szefostwo w ten weekend? - Ludzie Halickiego mają przewagę 80 do 20 w radzie miasta w Warszawie. Gronkiewicz-Waltz będzie tam wydmuszką. Halicki wygra w regionie - mówi nasz rozmówca.
Zdaniem naszego informatora o utrzymanie władzy w regionie może być spokojny Rafał Grupiński, choć pewnie jakiś wpływ na jego wynik mogą mieć wybory na Dolnym Śląsku. Jedno jest pewne - po wyborach regionalnych PO zmieni się geografia partii. Na nowo zostaną ułożone frakcyjne siły.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?