31 maja 2013 roku w pobliżu zakładu wulkanizacyjnego przy ul. Narutowicza 83 doszło do eksplozji ładunku wybuchowego. Wybuch uszkodził osiem zaparkowanych w pobliżu samochodów. Ranny mężczyzna, który skonstruował i odpalił bombę, uciekł z miejsca zdarzenia. Następnego dnia sam zgłosił się na policję.
ZOBACZ: Wybuch na ul. Narutowicza. Kilka aut zniszczonych, ranny sprawca [ZDJĘCIA]
- W toku śledztwie podejrzany przyznał się do zarzutu i wyjaśnił, że chciał pokazać swoim kolegom działanie skonstruowanego we własnym zakresie ładunku wybuchowego - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury. - Potrafił przygotować ładunek, gdyż jak wyznał, od dzieciństwa zajmuje się hobbystycznie chemią.
Policjanci znaleźli w jego domu sześć sztuk broni, śrut, zwój lontu oraz inne elementy służące do detonacji, a także mieszaninę substancji chemicznych, którą kupił za pośrednictwem internetu.
Prokuratura skierowała już do sądu akt oskarżenia przeciwko 40-latkowi. Mężczyźnie grozi osiem lat pozbawiania wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?