Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wydział Edukacji UMŁ wyznaczył limity pierwszych klas. Dyrektorzy protestują

Maciej Kałach
XXI LO walczyło o 6 klas pierwszych w naborze - bez skutku
XXI LO walczyło o 6 klas pierwszych w naborze - bez skutku Krzysztof Szymczak
Urząd Miasta Łodzi przydzielił szkołom liczbę klas pierwszych, które będą mogły otworzyć po wakacjach. Dyrektorzy skarżą się na dyskryminację.

Magistrat przed wiosenną rekrutacją do szkół ponadgimnazjalnych wyznaczył limity. Każdy wezwany do magistratu dyrektor usłyszał, ile może utworzyć nowych oddziałów. Oczywiście jeśli zbierze do nich chętnych absolwentów gimnazjów. Nie wszystkim limity się spodobały. Jako pierwsze zaprotestowało XXI Liceum Ogólnokształcące, szkoła najczęściej wybierana przez absolwentów gimnazjów.

"W ubiegłym roku, gdy odbierano nam jedną klasę (zamiast 6 oddziałów, pozwolono nam otworzyć tylko 5), Dyrekcja naszego liceum otrzymała ustne przyrzeczenie od wiceprezydenta (...) Krzysztofa Piątkowskiego, iż w kolejnym roku szkolnym będzie otwartych 6 oddziałów. Niestety, słowa nie dotrzymano" - można przeczytać w piśmie, zatytułowanym "Protest Dyrekcji i Rady Pedagogicznej XXI LO".

Grzegorz Gawlik z zespołu prasowego magistratu tłumaczy, że w porównianiu z ostatnią rekrutacją ubędzie prawie pół tysiąca kandydatów.

W związku z tym renomowane licea, czyli m.in. XXI LO, będą mogły ogłosić nabór do pięciu klas. "Odnosząc się do sugestii dyrektora XXI LO o obietnicy złożonej przez Prezydenta Piątkowskiego należy podkreślić, że co roku Prezydent prowadzi rozmowy z dyrektorami na temat liczby oddziałów klas pierwszych i wnikliwie słucha przywoływanej przez nich argumentacji" - odpisał nam Grzegorz Gawlik, gdy zapytaliśmy o XXI LO.

Dalej w jego piśmie czytamy: "W trakcie ubiegłorocznych rozmów Prezydent Piątkowski zadeklarował rozważenie propozycji poszczególnych szkół dotyczących zwiększenia liczby oddziałów w kolejnym naborze".

Ale protestują także inne szkoły. XXXV LO to placówka, która miała zostać zlikwidowana, jednak magistratowi nie udało się przeprowadzić tego procesu - podobnie jak w przypadku XXIII LO i XXX LO. Te szkoły otrzymały pozwolenie na dwie klasy pierwsze, a XXXV LO na jedną.

Magistrat tłumaczy, że przed rokiem chętnych do XXIII LO i XXX LO wystarczyło na utworzenie tam po klasie, zaś żadnej nie utworzono w XXXV LO.

- W ubiegłym roku szkolnym nie zdołaliśmy zrobić naboru tylko dlatego, że gimnazjaliści i ich rodzice otrzymali informację o likwidacji szkoły w 2014 roku. Była to pierwsza informacja, jaka ukazywała się na stronie, na której trzeba się było zalogować przy wyborze szkoły ponadgimnazjalnej - podkreśla Małgorzata Dębska-Kuper, p.o. dyrektor XXXV LO. - Powinniśmy dostać szansę, tak jak inne szkoły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki