Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek polskiego autokaru we Francji. Czytaj relację rannej łodzianki

Agnieszka Jasińska
EPA/PATRICK SEEGER
W wypadku polskiego autokaru w pobliżu Miluzy we Francji zginęły 2 osoby, a kilkadziesiąt zostało rannych. Autokarem do Francji podróżowały m.in. osoby z Łodzi. Paulina i Barbara jechały do znajomych na winobranie.

WIĘCEJ O WYPADKU: Wypadek polskiego autokaru we Francji. 3 osoby nie żyją, 40 jest rannych [ZDJĘCIA]

Do autokaru wsiadły w Łodzi w poniedziałek ok. godz. 13.30. - Na przystanku w Łodzi wsiadło 10 osób. Potem była przesiadka w Słubicach. Część pasażerów przeszła do innego autobusu, który pojechał do Paryża - opowiada pani Paulina Skarżycka.

Do wypadku doszło we wtorek tuż przed godz. 8., na zjeździe z autostrady. - Poczułam, że nas znosi na bok. Myślałam, że kierowcy uda się złapać pion. Jednak się nie udało. Potem już niewiele pamiętam, wszystko migotało, zgubiłam okulary - opowiada Paulina. - Okulary wbiły mi się w nasadę nosa. Jestem cała spuchnięta. Czekam na prześwietlenie nosa. Moja koleżanka jest poobijana. Ma obtłuczenia na całym ciele. Na domiar złego nie miała kontaktu z rodziną, bo gdzieś zapodział się jej telefon komórkowy. Na szczęście pożyczyła telefon od kogoś z pasażerów i zadzwoniła powiedzieć, że jest cała.

Autobus był piętrowy. Łodzianki siedziały na dole, z przodu po lewej stronie. Według ich relacji, najbardziej ucierpieli ci, którzy siedzieli na górnym pokładzie. Służby ratownicze bardzo szybko pojawiły się na miejscu.

- Pomoc nadeszła po 3-7 minutach - mówi Paulina Skarżycka. - Nasze bagaże leżały na pokładzie w pobliżu wyjścia. Trzeba było jest wyrzucić z autokaru, żeby się wydostać. Ale dzięki temu mamy rzeczy osobiste przy sobie. Ci, którzy mieli bagaże na półkach nad siedzeniem nie mieli szansy ich wyciągnąć. Ich bagaże zostały oznaczone przez policję i wkrótce pasażerowie będą mogli je odebrać.

WIĘCEJ W ŚRODOWYM WYDANIU "DZIENNIKA ŁÓDZKIEGO".

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki