Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek polskiego autokaru we Francji. 2 osoby nie żyją, ponad 30 jest rannych [ZDJĘCIA]

Agnieszka Jasińska
Wypadek polskiego autokaru koło Miluzy we Francji
Wypadek polskiego autokaru koło Miluzy we Francji Patrick Seeger/EPA
We wtorek rano na zjeździe z autostrady w okolicach Miluzy, autokar liniowy realizujący połączenie z Polski do Francji miał wypadek. Na pokładzie było 65 osób i 3 członków załogi. Zginęły 2 osoby, a ponad 30 zostało rannych, w tym kilka jest w stanie ciężkim. Dane personalne poszkodowanych na razie nie są znane. Wśród podróżnych były osoby z całej Polski, m.in. z Łodzi.

Ze wstępnych informacji wynika, że autokar przewrócił się na zjeździe. Pasażerowie twierdzą, że kierowca za późno zauważył zjazd z autostrady, jechał szybko i dlatego doszło do wypadku.

- Autokar był autokarem liniowym i jechał z Przemyśla przez miasta na terenie południowej Polski do Słubic, gdzie do tego autokaru dowiezione zostały osoby z terenu północnej i centralnej Polski - informuje Bogdan Kurys, dyrektor Zarządzający z biura podróży Sindbad - Ryszard Wójcik. - W Słubicach około godzin 20.30 załoga autokaru została wymieniona i rozpoczęła podróż ze Słubic do Francji. Po wypadku kierowca prowadzący pojazd został poddany badaniu, badanie wykazało, że był trzeźwy.

- Kilka helikopterów zabrało rannych do szpitali. Nie wiadomo co było przyczyną wypadku - mówi Konsul Generalny RP w Lille Bogdan Bernaczyk-Słoński. - Wiemy, że jeden z kierowców przeżył wypadek, ale na razie nie ma z nim kontaktu.

W wypadku zginęły 2 osoby. 31 osób jest hospitalizowanych, pozostają one pod stałą opieką lekarzy, psychologów oraz przedstawicieli służb konsularnych. Według informacji z wtorku wieczorem ponad połowa hospitalizowanych będzie mogła opuścić szpital w ciągu najbliższych kilku dni. Stan 11 osób jest poważny, a 5 osób pozostaje w śpiączce.

Bezpośrednio po wypadku pasażerowie zostali zabrani do najbliższego gimnazjum, gdzie udzielano im doraźnej pomocy. 21 osób, które nie odniosły obrażeń, we wtorek wieczorem udało się w dalszą podróż do Francji podstawionym zastępczym autokarem.

Ponadto 11 osób zdecydowało się spędzić noc w hotelu w Miluzie, gdzie po kolacji zdecydować mieli czy w środę kontynuować będą podróż we Francji, czy też wrócą do kraju.

- Na miejsce wypadku wysłaliśmy dwa autokary zastępcze, z których jeden zabierze pasażerów do miast docelowych we Francji, natomiast drugi będzie do dyspozycji pasażerów, którzy będą chcieli wrócić do kraju - poinformował Bogdan Kurys. - Jesteśmy w stałym kontakcie z załogą autokaru i naszą placówką dyplomatyczną w Lille.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych uruchomiło dla rodzin i bliskich specjalną infolinię: +22 5239448, +22 5239248. Także lokalna prefektura policji udziela informacji rodzinom poszkodowanych: +33 389 24 90 25.

CZYTAJ WIĘCEJ: Wypadek polskiego autokaru pod Miluzą we Francji. 3 osoby nie żyją

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki