Kolarze wystartują w sobotę z Radomska ok. godz. 11. Pojadą przez Przedbórz, Sulejów, Czarnocin, Brójce. Do Łodzi kolarze dotrą z ostatniego lotnego finiszu przez Wolę Rakową, Giemzów i Stefanów. W samym mieście trasa (przewidywany wjazd na ul. Kolumny ok. godz. 14.15) prowadzić będzie ulicami: Tomaszowską, Dąbrowskiego, Puszkina i al. Piłsudskiego aż pod Urząd Marszałkowski, gdzie pomiędzy ulicami: Piotrkowską i Przędzalnianą kolarze pojadą jeszcze dwie pętle. Finisz przewidywany jest na godz. 14.30-15.
Przedostatni etap wyścigu wygrał Konrad Dąbkowski z grupy BDC, który przekroczył linię mety trzeciego etapu z prędkością 80,4 km. - To był najszybszy finisz w historii kolarstwa - cieszył się Dariusz Banaszek, dyrektor sportowy grupy BDC.
W klasyfikacji generalnej wciąż prowadzi Witali Popkow z grupy ISD Continental, który ma 1,53 min przewagi nad Niemcem Jonasem Kochem z LKT Team Brandenburg (strata 1,44), i Kamilem Zielińskim - strata 2,19 min.
- Jestem w szoku. Były już finisze przy prędkości 76 czy 78 km/godz., ale osiemdziesiątki nie wykręcił chyba jeszcze nikt, być może nawet na świecie. Przecież byłoby o tym głośno" - mówił PAP podekscytowany dyrektor sportowy ekipy BDC MarcPol Dariusz Banaszek.
Sam bohater dnia, zapytany, czy nie doszło do pomyłki, zapewnił, że nie. - Tak licznik wskazywał. Raczej wykluczam błąd. Pomogły na pewno warunki - finisz z górki i wiatr. Prędkość rzeczywiście nieziemska. Skąd te umiejętności? Procentuje doświadczenie z toru i treningi siłowe, na których najłatwiej wypracować szybkość - powiedział Dąbkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?