Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za podnajęcie mieszkania komunalnego miasto wyrzuci na bruk

Jolanta Baranowska
Łódź ma blisko 60 tys. lokali komunalnych. Szacuje się, że nawet 5 tysięcy może być podnajmowanych.
Łódź ma blisko 60 tys. lokali komunalnych. Szacuje się, że nawet 5 tysięcy może być podnajmowanych. Grzegorz Gałasiński
W drugiej połowie 2012 roku Łódź wypowiedziała umowy najmu dwóm lokatorom, którzy wynajmowali mieszkania komunalne. Dlaczego? Wyszło na jaw, że sami z nich nie korzystają, tylko podnajmują je bez wiedzy i zgody gminy.

- Administracje przeprowadzają kontrole w mieszkaniach, żeby sprawdzić, czy lokale nie są podnajmowane bez naszej zgody - mówi Grzegorz Gawlik, główny specjalista w biurze rzecznika prezydenta Łodzi. - W drugim kwartale 2012 roku stwierdzono dwa przypadki podnajmu lokalu. Administracja natychmiast wypowiedziała lokatorom umowy najmu.

Najczęściej takie sytuacje dotyczą osób, które wyjechały za granicę, a sąsiedzi poinformowali administrację o podnajmowaniu mieszkania. Do miasta trafił m.in. donos, dotyczący mieszkania przy placu Komuny Paryskiej 4. Według osoby, która napisała do wydziału budynków i lokali Urzędu Miasta Łodzi, najemca mieszkania od lat 80. XX wieku przebywa w Niemczech. "Lokal jest od lat wynajmowany. Przewijają się przez niego różni ludzie, zapewne nie za darmo" - czytamy w donosie. "Uważam, że skoro w Łodzi na mieszkanie czekają tysiące rodzin, to jedna z nich zasługuje na otrzymanie lokalu przy placu Komuny Paryskiej 4" - dodaje "życzliwy".

- Nieruchomość przy placu Komuny Paryskiej 4 to współwłasność miasta (w 50 proc.) oraz osób fizycznych - tłumaczy Grzegorz Gawlik.

Administruje nią miejska Administracja Nieruchomościami Łódź-Śródmieście "Centrum II".

- Najemcy lokalu przebywają za granicą, ale w AN złożyli oświadczenie, że w ciągu najbliższego roku planują powrót do kraju - dodaje Gawlik. - Tłumaczą, że upoważnili kuzynkę i siostrę do opieki nad mieszkaniem.

Administrator - na polecenie UMŁ - przeprowadził kontrolę. Miała on ustalić, czy lokal jest podnajmowany bez zgody właścicieli.

- Wywiad nie jest jednoznaczny - mówi Gawlik. - Część informacji mówi o różnych, zmieniających się użytkownikach lokalu, a z części wynika jedynie potwierdzenie pobytu kuzynki najemców.
Sprawa jest w toku.

Za podnajmowanie lokalu mieszkanie stracił lokator miejskiego budynku przy ulicy Kopernika 61. Sprawa ciągnęła się od 2004 roku. W maju 2005 roku trafiła do sądu.

Sąd wydał nakaz opróżnienia lokalu w październiku 2010 roku. W czerwcu 2011 roku miasto nakazało jego realizację.

Pod koniec 2011 roku miasto szacowało, że podnajmowanych może być nawet 5 tysięcy mieszkań komunalnych (z 60 tys. w ogóle). W tym samym czasie 5 tysięcy osób nawet od siedmiu lat czekało w kolejce na lokal komunalny.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki