Poinformował nas o tym łodzianin Edward Zaspa, który w poniedziałek wypełniał deklarację odbioru odpadów.
- W rubryce "stawka za odpady" pojawiają się takie kwoty, jakie przyjęli radni, czyli 12,69 zł, dla tych, którzy segregują i 16,50 zł dla niesegregujących - mówi Edward Zaspa. - Ale już dwie rubryki niżej muszę wpisać moją miesięczną kwotę opłaty, tyle że po zaogrągleniu do pełnych złotych. Nie będę segregował odpadów, więc w moim przypadku będzie to 17 zł - dodaje nasz Czytelnik.
Władze Łodzi powołują się tu na zapisy ordynacji podatkowej z 1997 r., która mówi o zaokrąglaniu kwoty podatków do pełnych złotych. Końcówki kwot wynoszące mniej niż 50 gr w ogóle się pomija, a końcówki wynoszące 50 gr i więcej podwyższa do pełnych złotych.
- Wójt, burmistrz, prezydent miasta to też organ podatkowy - mówi Agnieszka Pawlak, rzeczniczka Izby Skarbowej w Łodzi. - Jeśli więc ta opłata jest definiowana przez ordynację podatkową, prezydent może powoływać się na nią, a wtedy mieszkaniec będzie płacić zaokrągloną kwotę.
Nie zawsze musi to być niekorzystne dla mieszkańca. Jednoosobowe gospodarstwo zapłaci więcej, niż przyjęła Rada Miejska, ale dwuosobowe, które segreguje odpady zapłaci mniej - nie 25,38 zł, ale zaokrąglone do 25 zł.
- To już nie chodzi o te 50 groszy więcej - podkreśla pan Edward. - Ale o fakt, że nikt wcześniej nas o tym nie poinformował.
Nie wiedziały też o tym np. władze spółdzielni mieszkaniowych.
- Zdaje się, że któryś z kolegów prezesów zadał takie pytanie na Forum Zarządców Nieruchomości - mówi Jacek Pawłowski, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Radogoszcz-Wschód. - Ale wtedy chyba uzyskał odpowiedź, że nie należy zaokrąglać. Ale jeśli to prawda, a nas nikt o tym nie poinformował, to co najmniej niedopatrzenie, a nawet skandal.
Radosław Stępień, wiceprezydent Łodzi potwierdza, że kwoty opłat będą zaokrąglane.
- Zajmowałem się przygotowaniem optymalnej stawki opłat dla łodzian - mówi wiceprezydent Stępień. - Obniżyliśmy ją z 18 i 36 zł do 12,69 i 16,50 zł. Natomiast nie analizowałem techniki rozliczania.
Radosław Stępień dodaje, że nie może dyskutować z ordynacją podatkową.
- Jest to zabieg rozliczeniowy, czysto mechaniczny - tłumaczy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?