Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakończył się XXIII Łódzki Przegląd Teatrów Amatorskich

Łukasz Kaczyński
Teatr California z Łodzi zaprezentował spektakl ''Co się zdarzyło w Baby Jane''
Teatr California z Łodzi zaprezentował spektakl ''Co się zdarzyło w Baby Jane'' Radosław Sochala
Po raz dwudziesty trzeci dobiegł końca doroczny Łódzki Przegląd Teatrów Amatorskich. Barwny. I... nierówny. Przy zróżnicowanym poziomie warsztatu i doświadczenia, trudno nie docenić pasji i zaangażowania, które biją ze sceny opanowanej przez młodych aktorów.

Trudno nie wskazać błędów. Zaś bić brawo trzeba wszystkim, którzy osiągnęli czystość i bezpośredniość przekazu, oryginalność i zborność formy.

ŁóPTA odchodzi od adaptacji klasyków dramatu, co trzeba policzyć na plus. Autorskie teksty dają to, co czasem ważniejsze niż warsztat - wiarygodność. Wyjątkiem był Pulp Art z z Rawy Mazowieckiej, który (no właśnie) prześlizgnął się tylko po ''Łysej śpiewaczce'', przywożąc spektakl- dziwo. Publiczność ŁóPTA potrafi być wspaniale bezlitosna w reakcjach i jestem pełen uznania dla młodych ludzi, którzy wytrwali na scenie do końca.

Winić ich za błędy reżysera Adama Lacha nie można. Nie tylko nie wytłumaczył, ale najdowcipniejszą, co prawda, ze sztuk wielkiego absurdysty wyreżyserował na szkolną chichrankę, która nie wytrzymała próby sceny. Na przeciwległym biegunie mamy Teatr 3,2%. Ich ''Copywriter'', szczera do bólu ''spowiedź'' autora sloganów reklamowych, który przehandluje każde słowo, na słowie właśnie został oparty. Dzięki minimum ruchów i gestów, rozbijając postać reklamowego machera na dwóch aktorów, przy nieśmiałości scenicznej (nie zawsze gwarantowało to równy kontakt z publicznością), osiągnięto równie ważną rzecz - świeżość.

Regułą stało się, że na spektakle podopiecznych Anny Ciszowskiej nie wciśniesz szpilki. ''Narcyz 2010''. wychodząc od greckiego mitu. zmienia się w psychodramę. W rozpaczliwej pogoni za miłością, o której wiemy, iż nie umiemy jej, okazujemy się ofiarami innych ofiar- zakompleksionych rodziców. Oto teatr, w którym wszystko jest na swoim miejscu: świetne prowadzenie aktorów i przygotowanie wokalne. Iskrzący i bezkompromisowy. Publiczność ŁóPTA ociera z twarzy łzy - to dla mnie wystarczająca rekomendacja.

Cieszy, że fala feminizujących spektakli przeszła już nad ŁóPTA, ustępując miejsca wypowiedziom mniej wojującym, a dogłębnym. Ukoronowaniem drugiego dnia festiwalu był - aż szkoda, że prezentowany poza konkursem - spektakl Teatru Tańca Pro ''Roboczogodziny, czyli kobiecość krańcowa'', który w scenicznym skrócie, w karykaturalnym rysie zamknął wieloraki trud kobiecego istnienia w świecie.

Do kanonu ŁóPTA należą monodramy, w których młode aktorki, wypruwając sobie wnętrzności, opowiadają o rodzących choroby psychiczne toksycznych związkach, niechcianym dziecku etc. ''Jordan'' ukazał spory potencjał Joanny Dziwoty, studentki III roku specjalizacji teatralno-aktorskiej na Wydziale Artystycznym Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej.

Dziwota ma dobry głos, odwagę i wyczucie sceny. Potrafi też używać rekwizytów. Czy jednak wie już w jakim celu? Szkoda, że nie wyszła ponad "spektakularne" miażdżenie pomarańczy czy rozrzucanie baloników. Skomplikowanie i pełnię człowieczeństwa dojrzale i brawurowo ukazał w ''Arii dla Algerona'' Tomasz Boruszczak. Rzecz to godna laurów. Monodram był spektaklem towarzyszącym XXIII ŁóPTA.

Oczekiwania zawiódł spektakl ''Get out of the shadows'' przygotowany przez Teatr Goots w ramach międzynarodowego projektu. Trzy dni wspólnej pracy to było za mało, by w konwencji teatru cieni przygotować spektakl nie operujący oczywistościami, twórczo podchodząc do tworzywa.

Odnotować wypada nieznaczną, ale poprawę jakości pisanych na szybko recenzji w ''ŁóPTAKu''.
Gdy wieczorem zamykaliśmy wydanie naszej gazety, obrady jurorów nadal trwały. Jakie postawili kryteria, bo podczas wieczornych podsumowań nie szczędzili uwag?

- To po prostu musi być całościowo dobry teatr - uciął Marcin Wartalski. Takiego w tym roku nie brakowało.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki