Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamiast miejskiej spalarni śmieci, Łódź woli lepszy recykling odpadów

Materiał Partnera
W Łodzi nie powstanie spalarnia śmieci, bo władze miasta nie uważają jej za niezbędną. Wolą skoncentrować się na instalacje nakierowane na recykling. O rezygnacji ze spalarni zadecydowała ilość i jakość odpadów odbieranych w Łodzi. Mniej śmieci i tendencje demograficzne świadczące o stałym zmniejszaniu się liczby mieszkańców spowodowały, że spalarnia okazuje się już niepotrzebna.

- Instalacja termicznego przekształcania odpadów komunalnych nie jest elementem niezbędnym dla systemu gospodarki odpadami w naszym mieście - napisał wiceprezydent Tomasz Trela w odpowiedzi na interpelację radnego Marka Michalika, który pragnął dowiedzieć się, jak Łódź chce sobie poradzić z unieszkodliwieniem odpadów, skoro zamierza zrezygnować z planów budowy spalarni.

Są trzy powody, dla których w Łodzi nie powstanie spalarnia odpadów komunalnych. Pierwszym z nich są przepisy dotyczące spalarni, które weszły w życie od stycznia tego roku.

- Spalaniu można poddawać tylko te odpady, których nie opłaca się poddać recyklingowi; poza tym muszą to być odpady o wysokich parametrach energetycznych. Według nowych regulacji, spalane mogą być tylko odpady z wyższymi parametrami cieplnymi - powyżej 6 MJ/kg, a takich odpadów, po wysegregowaniu surowców, jest bardzo niewiele - wyjaśnia Grzegorz Gawlik z łódzkiego magistratu.

Druga przyczyna to wymogi, jakie stawia Unia Europejska w zakresie recyklingu odpadów. Dlatego Łódź będzie stawiać na recykling, czyli na przetwarzanie odpadów i ich ponowne wykorzystanie, a nie na spalanie, czyli ostateczną utylizację śmieci. - Łódź ma z roku na rok osiągać coraz wyższe poziomy recyklingu, aż do 65 procent do 2030 roku - tłumaczy Grzegorz Gawlik.

Przypomnijmy, że obecnie poziom recyklingu odpadów komunalnych w Łodzi sięga zaledwie 18 proc. - Dlatego w pierwszej kolejności trzeba rozwijać selektywną zbiórkę odpadów, a następnie odpady poddawać recyklingowi. Za brak wymaganego poziomu recyklingu grożą miastu wysokie kary finansowe - mówi Grzegorz Gawlik.

Trzecia przyczyna rezygnacji ze spalarni też wynika z uregulowań prawnych.

- Spalarnie mają status instalacji ponadregionalnych. Oznacza to, że w instalacji takiej można przetwarzać odpady komunalne powstające poza danym regionem gospodarki odpadami, a nawet poza województwem. Dlatego budowa spalarni tylko dla odpadów wyłącznie z terenu Łodzi nie jest zasadna, chyba że byłyby w niej spalane również odpady z województwa. Ocena potrzeb w zakresie instalacji do spalania odpadów komunalnych na obszarze województwa należy do marszałka województwa łódzkiego - mówi Grzegorz Gawlik.

Aby Łódź uzyskała poziom recyklingu 65 proc., zamierza przeprowadzić rozbudowę miejskiej sortowni przy ul. Zamojskiej. Sortownię dzierżawi od miasta MPO, czyli spółka komunalna. MPO sprawdza oferty firm, które mają nowoczesne technologie przetwarzania odpadów. Spółka złożyła do urzędu marszałkowskiego wniosek, aby sortownia zyskała status regionalnej instalacji przetwarzania odpadów komunalnych i została wpisana do Planu Gospodarki Odpadami Województwa Łódzkiego.

Taki sam wniosek złożył Zakład Gospodarki Odpadami prowadzący miejską kompostownię przy ul. Sanitariuszek. Kompostowania ma być zmodernizowana. Dodatkowo firma Remondis, która ma sortownię przy ul. Swojskiej, chce zbudować nowoczesną kompostownię.

Projekt pn. "Oddychajmy czystym powietrzem! Kampania edukacyjna dotycząca zanieczyszczenia powietrza" został dofinansowany ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki