Elektryczny rower kosztuje co najmniej trzy razy tyle, co zwykły porządny jednoślad. Ale, jak wiadomo, najłatwiej wydaje się nie swoje pieniądze, a uzasadnienie zawsze się jakieś znajdzie. Kto wie, może się okaże, że rower elektryczny jest bardziej ekologiczny od zwykłego, bo na zwykłym się człowiek napoci, a to wszystko leci do góry i efekt cieplarniany gotowy.
CZYTAJ TEŻ: Superrower dla urzędników Zarządu Zieleni Miejskiej za 4,5 tys. zł [ZDJĘCIA]
Ale jak się dyrektor Jaksa tak martwi o kondycję swoich pracowników, niech się przejedzie na wieś. Ludzie mają po 80 lat, ledwie chodzą, a rowerami zasuwają. Bez prądu i przerzutek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?