Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zduńska Wola: chcą remontować kolejne lokomotywy

Jolanta Jeziorska
Wiosną zostaną naprawione trzy parowozy wraz z aparaturą w budce maszynisty.
Wiosną zostaną naprawione trzy parowozy wraz z aparaturą w budce maszynisty. Jolanta Jeziorska
Firma remontująca lokomotywy w zduńskowolskim skansenie zaproponowała, że za dodatkowe 75 tys. zł wyremontuje zabytkowy amerykański parowóz oraz lokomotywę - wizytówkę Zduńskiej Woli, stojącą przy wiadukcie karsznickim.

Lokomotywa miałaby dymić i świecić reflektorami, podobnie jak ta w podwarszawskich Markach. Prezydent Zduńskiej Woli Piotr Niedźwiecki uważa, że takie rozwiązanie jest możliwe. Decyzja zależy jednak od radnych, którzy będą uchwalali podział pieniędzy z tegorocznej nadwyżki budżetowej.

Skansen lokomotyw przeszedł pod skrzydła miasta ponad rok temu. Zduńskowolski samorząd przejął go od PKP za zaległości podatkowe. Eksponaty są w opłakanym stanie, ponieważ od wczesnych lat 90. ubiegłego wieku nikt ich nie doglądał.

Miasto dostało latem 70 tys. zł unijnego wsparcia. Wtedy rozpoczął się remont pierwszych lokomotyw. W marcu ma rozpocząć się drugi etap prac. Do koń-ca maja firma Rem-Team, która wygrała przetarg, ma skończyć renowację trzech parowozów z 1946 roku. Lokomotywę spalinową i tendry, czyli wagoniki na węgiel, które dołączane są do lokomotyw, już odnowiono. W sumie sopocka firma zainkasuje ponad 189 tys. zł. Właściciele firmy Rem-Team, pasjonaci zabytkowych pociągów, nie ukrywają, że do generalnego remontu nadają się wszystkie eksponaty skansenu.

Stąd właśnie pomysł, by w ramach tego samego zamówienia, za 75 tys. zł, wyremontować w przyszłym roku kolejne dwa pociągi. Paweł Szczerbakow z Rem-Teamu mówi, że już rozmawiał w tej sprawie w magistracie. - Zaproponowaliśmy renowacje amerykańskiego parowozu i lokomotywy wąskotorowej, która stoi przy wjeździe do Karsznic przy trasie krajowej. Taka samą zrobiliśmy w Markach pod Warszawą. Udało nam się doprowadzić ją do takiego stanu, że świeci reflektorami, a z komina o określonych godzinach bucha para. Wygląda to świetnie - podkreśla Paweł Szczerbakow. - Cena, jaką zaproponowaliśmy, to koszty renowacji, myślę więc, że nasza oferta jest bardzo dobra. Wąskotorówkę warto byłoby skończyć, zanim do użytku oddany będzie wiadukt.

Prezydentowi Piotrowi Niedźwieckiemu pomysł bardzo się podoba. Jak mówi, lokomotywa wąskotorowa, stojąca przy krajowej czternastce, to wizytówka Zduńskiej Woli, więc powinna wyglądać jak najlepiej. Obok mogłaby stanąć tablica informacyjna z drogowskazem do skansenu. Problemem są pieniądze.

- Myślę, że można to zrobić z pieniędzy, jakie zostały z nadwyżki budżetowej z tego roku. Przedłożę radnym projekt uchwały w sprawie podziału tych środków, bo to trzy miliony złotych. Ale pewnie nie nastąpi to wcześniej niż wiosną - zapowiada prezydent.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki