Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielona rewolucja na Piotrkowskiej

Matylda Witkowska
Do Piotrkowskiej nieuchronnie zbliża się zielona rewolucja. Zaplanowana częściowo już na ten rok przebudowa deptaka, zmieni nie tylko nawierzchnię i sposób stawiania ogródków, ale także przywróci zieleń. Na głównym odcinku ma stanąć około 200 drzew.

Spacer wybetonowaną ulicą Piotrkowską miłośników przyrody raczej nie zachwyci. A przecież nie zawsze tak było. Zanim w 1821 roku stała się ulicą Piotrkowską, była zwykłą, błotnistą drogą, łączącą Łęczycę z Piotrkowem Trybunalskim.

- Dawny trakt na pewno był zadrzewiony, bo tak wtedy wyglądały drogi - mówi Jarosław A. Janowski, przewodnik po Łodzi. - Wokół traktu musiały też znajdować się enklawy naturalnej zieleni. Przecież dawna nazwa ulicy Sienkiewicza, czyli Dzika, nie wzięła się znikąd - dodaje.

Z czasem Piotrkowska zaczęła się cywilizować, ale zieleń nie zniknęła. Gdy w końcu XIX-wieku domki tkaczy zaczęły być wypierane przez kamienice, drzewa trwały nadal. Trudno dokładnie powiedzieć, ile sztuk stało, bo spisu w dokumentach nie ma.

Problem zazielenienia Piotrkowskiej wrócił na początku lat 90-tych, gdy tworzono obecną nawierzchnię. - Wydaje mi się, że przy okazji bardziej zwrócono uwagę na nawierzchnię, a mniej na roślinność - mówi Zbigniew Klajnert, wieloletni łódzki radny i były przewodniczący Komisji Ochrony i Kształtowania Środowiska. - Część drzew wycięto, a gazony z niską roślinnością nie mogły ich zastąpić - mówi Klajnert.

Jak podkreśla były radny, magistrat wiele zrobił, by ochronić parki, natomiast sprawę zieleni ulicznej zaniedbał. Dlatego by zwrócić uwagę na problemy zieleni ulicznej, na zakończenie kadencji w 2002 roku Klajnert zorganizował akcję sadzenia klonów przed magistratem. Drzewka się przyjęły, ale pomysły na dosadzanie drzewnie.

Nie tylko on chciał więcej zieleni na deptaku. Ale na przeszkodzie stanęła technika - pod ulicą znajduje się gęsta sieć kabli i rur, których sto lat temu, gdy wyrastały drzewa, po prostu nie było.

To sprawiło, że Piotrkowska słynie głównie z betonu. Między placem Wolności a aleją Mickiewicza rosną dokładnie... dwa duże drzewa. Niewielkie, dość rachityczne drzewka ciągną się od Nawrot aż do Struga, potem z elementów zielonych są tylko wystawiane przez restauracje doniczki z tujami. Zielono jest w pasażach Schillera i Rubinsteina, a także w gazonach, gdzie można spotkać wrzosy i niskie iglaki.

Wszystko ma się zmienić w ciągu trzech najbliższych lat, po przebudowie deptaka, która ma się rozpocząć jeszcze w tym roku. Zgodnie z wytycznymi przygotowanymi przez Zarząd Dróg i Transportu w Łodzi, na Piotrkowskiej mają pojawić się także nowe drzewa. Jezdnia na całej szerokości będzie zwężona do sześciu metrów, pojawią się więc szersze chodniki i przy okazji więcej miejsca na zieleń. Będzie ona mieć dwie fazy.

Na węższym, liczącym zaledwie 18 metrów szerokości odcinku od strony placu Wolności, drzewa mają stać w donicach, chowanych na zimę lub zabezpieczonych przed wpływem niskiej temperatury. Od pasażu Rubinsteina, gdzie ulica rozszerza się, by w końcu osiągnąć 25 metrów, pojawią się drzewa rosnące w gruncie. Wszystkich drzew ma być około 200, mniej więcej po czternaście na każdym odcinku między przecznicami.

Pojawi się też specjalna instalacja doprowadzająca wodę i powietrze do korzeni. Dodatkową zieleń wprowadzą specjalne latarnie z uchwytami do wieszania roślin doniczkowych. Jednocześnie znikną okrągłe gazony, przez co więcej miejsca na chodnikach będą miały ogródki.

Nie wiadomo także, jakie gatunki na Piotrkowskiej się pojawią. Na pewno mają być małe, by nie zasłaniały fasad zabytkowych kamienic. ZDiT jako przykładowe gatunki podaje platan klonolistny i miłorząb dwuklapowy.

CZYTAJ TEŻ:
* Remont Piotrkowskiej. Zobacz jak ma wyglądać deptak
* Nowe oblicze Piotrkowskiej do 2015 roku [ZDJĘCIA+FILM]
* Off Piotrkowska zamiast "chinatown" [ZDJĘCIA+FILM]

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki