W naszym ogrodzie żyją trzy samice tego gatunku, mama i jej dwie córki. Zima to ich ulubiona pora roku, bo tygrysy nie lubią gorąca ani wilgoci. Latem chowają się przed ciekawskim spojrzeniami zwiedzających w zacienionych krzakach. Zimą dumnie przechadzają się po wybiegu.
Grudzień i styczeń to ciężki okres dla zwierząt ciepłolubnych, ale w łódzkim zoo nie odczuwają one zmiany pogody. W małpiarni, gdzie żyje wiele gatunków pochodzących z Ameryki Południowej panuje iście tropikalny klimat - wysoka temperatura i duża wilgotność. Zwierzęta są w tym okresie niezwykle aktywne, bo mają teraz "południowoamerykańskie" lato.
Tropiki można spotkać też w pawilonie małych ssaków. Szczególnie aktywna jest galidia kasztanowa, która w naturze zamieszkuje afrykańską wyspę Madagaskar. Atrakcją dla zwiedzających są młode surykatki, które trzy miesiące temu przyszły na świat w łódzkim zoo.
Do zwierząt ciepłolubnych należą też papugi. Większość z nich zimę spędza w ptasiarni, w której panują wysokie temperatury. Największe z papug - ary przez kilka miesięcy nie wystawią dzioba z klatek. W łódzkim zoo mieszka jednak jeden gatunek, któremu zima nie straszna. Papugi patagonki, które pochodzą z rejonu Patagonii na granicy Argentyny i Chile cały czas mieszkają w zewnętrznej klatce. Nasza zima przypomina im ich naturalne warunki. Obok patagonek oko zwiedzających cieszą sępy.
Mimo chłodu z wybiegu korzysta nadal słonica Magda. Słoń ma jednak specjalny system, za pomocą którego porozumiewa się zimą z opiekunami. Magda spędziła wczoraj na zewnątrz dwie godziny. Kiedy zaczęła odczuwać chłód zapukała trąbą w okno słoniarni, a opiekunowie od razu wpuścili ją do środka.
Większość zwierząt czeka jednak na nadejście wiosny. Jako pierwsze gody już w lutym rozpoczynają żurawie mandżurskie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?