Inspektor sanitarny nałożył surową karę – 5 tys. zł – na 41-letniego mieszkańca powiatu pabianickiego, który zamiast siedzieć w domu w ramach dwutygodniowej kwarantanny pojechał sobie do pracy w Wielkiej Brytanii.
Każdego dnia policjanci sprawdzają i zbierają informację, czy osoby objęte kwarantanną stosują się do jej zasad. Tak też było w przypadku 41-letniego mieszkańca powiatu pabianickiego.
Za każdym razem, kiedy policjanci przyjeżdżali pod wskazany adres, mężczyzny nie było w miejscu zamieszkania. Funkcjonariusze sprawdzili co było tego powodem. Okazało się, że 41-latek wyjechał do Wielkiej Brytanii w celach zarobkowych uważając, że nikogo nie zarazi. Materiały z policyjnych ustaleń zostały przesłane do Powiatowego Inspektora Sanitarnego, który nadzoruje przebieg kwarantanny poszczególnych osób – informuje aspirant Ilona Sidorko, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach.
Efekt był taki, że powiatowy inspektor ukarał lekkomyślnego mieszkańca grzywną 5 tys. zł. Na razie nie wiadomo, kiedy mający polskie obywatelstwo 41-latek zapłaci, ponieważ cały czas przebywa za granicą.
Zmiany w rządzie. Donald Tusk przedstawił nowych ministrów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?