Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znamy już Wychowawcę Roku 2011

Dorota Domienik
Dorota Grąbczewska
Mirosława Wolska została Wychowawcą Roku 2011 w województwie łódzkim. Wyboru dokonali Czytelnicy Dziennika Łódzkiego.

Mirosława Wolska z Zespołu Szkół w Dąbrowicach (pow. kutnowski) została laureatką plebiscytu na Wychowawcę Roku 2011. Konkurs jest prowadzony w ramach akcji "Szkoła bez przemocy". Zwyciężczyni otrzyma 1.500 zł na realizację wymyślonego przez siebie projektu edukacyjnego.


Tegoroczna laureatka pracuje w Zespole Szkół w Dąbrowicach od 27 lat. Swoich podopiecznych uczyła już matematyki, chemii oraz informatyki. W styczniu objęła funkcję wicedyrektora szkoły. Nowe obowiązki w szkole będą wiązały się z tym, że od września pani Mirosława nie będzie już miała wychowawstwa. Tym bardziej zwycięstwo w konkursie jest piękną nagrodą na zakończenie tego etapu pracy zawodowej.


Wychowawcę Roku wybrali Czytelnicy Dziennika Łódzkiego, głosując za pośrednictwem SMS-ów i kuponów.

Ostateczne wyniki głosowania na Wychowawcę Roku 2011

Z Mirosławą Wolską, Wychowawcą Roku 2011, rozmawia Dorota Domienik
:
Wygrała Pani konkurs. Jakie to uczucie?


Jestem bardzo zaskoczona. Od dnia ogłoszenia konkursu dzieci bardzo mi kibicowały. Po raz pierwszy widziałam je tak podekscytowane i zaangażowane w osiągnięcie celu.



Czy chciałaby Pani coś powiedzieć uczniom, którzy na Panią głosowali?


Oczywiście. Chcę im bardzo podziękować za to, że tak o mnie walczyły. Ale chcę też podziękować rodzicom moich uczniów za to, że pozwolili im wziąć udział w konkursie i wysłać taką liczbę SMS-ów…



Czy jest recepta na bycie idealnym wychowawcą? Co w Pani pracy jest najważniejsze?


Najważniejsze to słuchać dzieci, rozumieć ich potrzeby, próbować wspólnie rozwiązywać problemy. Uczniowie bardzo często szukają u mnie wsparcia, które powinny znaleźć w domu, u rodziców. Bardzo ważna jest rola wychowawcy przy organizacji szkolnych wydarzeń, takich jak przedstawienia czy konkursy. Przy czym udział nauczyciela nie powinien polegać na wyręczaniu dzieci w pracy, a motywowaniu ich do działania i wspieraniu, gdy będą tego potrzebowały.



Jaką radę dałaby Pani swoim kolegom po fachu?


Powinni rozmawiać z dziećmi, nie ignorować ich problemów, uczestniczyć we wszystkich imprezach razem z podopiecznymi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki