W przypadku dwójki dzieci z klasy chorego na gruźlicę chłopca pojawiające się bąble są większe od standardowych. Doktor Anna Pankowska, ordynator oddziału dziecięcego w Centrum Leczenia Płuc i Rehabilitacji w Łodzi uspokaja jednak, że dzieciom raczej nic nie dolega.
- W przypadku dwójki uczniów naszej szkoły potrzebne są dodatkowe konsultacje związane z wynikiem badań tuberkulinowych - informuje Teresa Sokalska-Lebioda, dyrektor SP nr 1 w Łowiczu. - Pełne wyniki będziemy mieli w przyszłym tygodniu, ale w środę, 28 lutego rozmawiałam na ten temat z doktor Pankowską i jest ona dobrej myśli.
Badanie diagnozujące gruźlicę polega na wstrzyknięciu spreparowanego przesączu z hodowli prątków gruźlicy w środkową część przedniej okolicy lewego przedramienia. Po zastrzyku na ręce pojawia się porowaty bąbel o średnicy 7-9 mm, który znika po kilku minutach. Wynik próby tuberkulinowej odczytuje się po 3 dobach. Lekarz lub pielęgniarka za pomocą linijki mierzy średnicę powstałego nacieku (nie uwzględnia się obrzęku ani zaczerwienienia na skórze). Jeżeli jest on mniejszy od 6 mm oznacza to, że wynik jest ujemny, czyli dana osoba jest zdrowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?