Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel. Takich żużlowych imprez powinno być w Łodzi więcej - mówią włodarze miasta i regionu

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Grzegorz Gałasiński
Blisko 10 tys. widzów zgromadziło się na stadionie Orła przy ul. 6 Sierpnia w Łodzi podczas Meczu Narodów im. Heleny Skrzydlewskiej. To było wielkie wydarzenie.

O opinię na temat Orła, żużla i stadionu w Łodzi poprosiliśmy włodarzy naszego miasta i regionu, którzy zaszczycili swoją obecnością stadion podczas Meczu Narodów.

Zbigniew Rau, wojewoda łódzki: - Mecz Narodów pozostanie na długo w mojej pamięci - podniosła atmosfera, rodzinne kibicowanie i najlepszy z możliwych wynik sportowy. Oczywiście, że takie wydarzenia powinny być organizowane cyklicznie, frekwencja na stadionie potwierdza olbrzymie zainteresowanie kibiców. Każdy sport motorowy wzbudza we mnie zrozumiałe emocje, a żużel jest niezwykle widowiskowy.

Klub z takim potencjałem jak Orzeł to wielki atut dla miasta i powinien być wspierany. Stadion Orła natomiast powinien być wykorzystywany nie tylko sezonowo, budowa dachu pozwoli także używać go w sezonie obecnie „martwym”. Z pewnością łodzianie chętnie oglądaliby niezwykłe zawody na lodzie, a ich organizowaniem zainteresowana jest federacja szwedzka, której przedstawiciele niedawno wizytowali obiekt. Taki stadion bez dachu nie powinien się marnować. Będę trzymał kciuki za wyniki meczu barażowego 29 września, jestem pewien triumfu naszej drużyny i tego, że w przyszłym sezonie obejrzymy na stadionie wiele emocjonujących meczów w pierwszej lidze - powiedział wojewoda łódzki Zbigniew Rau.

Oto opinia Krzysztofa Piątkowskiego, wiceprezydenta Łodzi: - Oczywiście cieszyłbym się bardzo, gdyby na miejskim stadionie, z którego korzystają żużlowcy Orła, odbywało się znacznie więcej spotkań. Szkoda, że rozgrywki ligowe są tak krótkie i uczestniczy w nich raptem po 7-8 drużyn. Jak było widać na trybunach podczas ostatniego Meczu Narodów, łódzcy kibice w Łodzi chętnie oglądają żużlowców w akcji i z pewnością częściej chcieliby przychodzić na stadion.

Na stadionie Orła, oprócz zawodów ligowych, znacznie częściej powinny odbywać się także spotkania takie jak np. Mecz Narodów, bo taka gratka dla kibiców oznaczałaby jednocześnie lepsze wykorzystane miejskiego obiektu. Trudno spodziewać się nagłego powiększenia ligi, ale oglądałem liczący kilkadziesiąt pozycji „Kalendarz sportu żużlowego PZM 2019” i ku mojemu zdziwieniu zaledwie przy trzech imprezach jako miejsce rozgrywania zawodów pojawia się Łódź. Szkoda, bo centralne położenie naszego miasta i atrakcyjny stadion powinny budzić większe zainteresowanie decydentów odpowiadających za polski żużel. Jestem przekonany, że z czasem się to zmieni. Na razie jednak ściskam kciuki za Orła i życzę mu powodzenia w walce w barażach o pozostanie w pierwszej lidze.

A wracając do Meczu Narodów, w którym uczestniczyłem na zaproszenie prezesa Witolda Skrzydlewskiego, była to superokazja, by śledzić zawody nie tylko z trybun, ale podejrzeć także to, co się dzieje w parku maszyn. Z fascynacją obserwowałem pracę mechaników, zawodników przygotowujących się do startu, czy też dyskutujących, czasem bardzo emocjonalnie, zaraz po zakończonym biegu. Słowem - porywające i doskonale przygotowane widowisko, gratuluję organizatorom”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki