Żużlowiec H. Skrzydlewska Orzeł Łódź z dziką kartą na ŁÓDŹ KREUJE Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi im. Zenona Plecha

– Jestem podekscytowany i nie mogę się doczekać rywalizacji w tych zawodach. Od dawna powtarzam, że moim celem jest jazda w najwyższej klasie rozgrywkowej i awans do cyklu Grand Prix, więc występ w takiej imprezie to duży zaszczyt. To również znakomity test, dzięki któremu będę mógł się przekonać, jak poradzę sobie w tak doborowym towarzystwie – powiedział Luke Becker podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.

Organizatorzy ŁÓDŹ KREUJE IMME im. Zenona Plecha od początku zapowiadali, że dziką kartę otrzyma zawodnik, który będzie w stanie skutecznie rywalizować z pozostałymi gwiazdami tego turnieju. Dodatkowym kryterium miał być jego związek z Łodzią i Orłem. Amerykanin spełniał oba te kryteria.

– Bardzo się cieszę, że nasz zawodnik dostaje taką szansę. Ambicji na pewno mu nie zabraknie, bo każdy ma jakieś marzenia. Wierzę, że będzie w stanie wygrać minimum jeden z wyścigów, co w takiej stawce będzie jego wielkim sukcesem. Obsada jest przecież znakomita. Na pewno będę trzymać za niego kciuki i myślę, że podobnie będzie z kibicami Orła, którzy pojawią się 5 kwietnia na naszym stadionie. Myślę, że obecność pana Beckera będzie dla nich dodatkową zachętą do zakupu biletu, a dla niego dużym przeżyciem i cennym doświadczeniem – komentuje prezes Witold Skrzydlewski.

Menedżerem Luke Beckera jest Greg Hancock, a prezes Witold Skrzydlewski przewiduje, że w niedalekiej przyszłości Becker będzie osiągał podobne sukcesy. Identycznie przewidział rozwój wydarzeń, gdy podpisywał kontrakt z Jakubem Miśkowiakiem. Prezes Skrzydlewski wróżył, że Jakub prześcignie na torze wujka Roberta, który był jego menedżerem i tak się stało. Historia lubi się powtarzać.
Luke Becker do rywalizacji w ŁÓDŹ KREUJE IMME im. Zenona Plecha podchodzi bardzo poważnie. Amerykanin wierzy, że zdoła wykorzystać swoje wszystkie atuty. A jednym z nich jest znajomość toru na Moto Arenie, który należy do jego ulubionych.
– Ten tor był jednym z argumentów, który sprawił, że wróciłem do Orła. Moto Arena od dawna znajduje się w czołówce moich ulubionych obiektów. Wcześniej startowałem tu już przez dwa lata. Pod koniec minionego sezonu musiałem podjąć decyzję o wyborze klubu i po zapoznaniu się z wszystkimi dostępnymi opcjami, nie miałem najmniejszych wątpliwości, że należy znowu postawić na Łódź – zaznacza Luke Becker.
Przypominamy, że trwa już sprzedaż biletów na ŁÓDŹ KREUJE Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi im. Zenona Plecha. Wejściówki cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem, więc lepiej pospieszyć się z ich zakupem.
Bilety można nabywać przez internet za pośrednictwem strony biletynazuzel.pl lub stacjonarnie w kwiaciarni H. Skrzydlewska mieszczącej się na łódzkiej Moto Arenie (od poniedziałku do soboty w godzinach od 9:00 do 18:00).
Ceny biletów:
– bilet normalny 40 złotych,
– bilet ulgowy 20 złotych (dzieci do osiemnastego roku życia),
– bilet VIP 150 złotych (w cenie biletu jest miejsce parkingowe oraz program zawodów).
Przypominany, że cały czas trwa sprzedaż karnetów na sezon 2024. Karnet obowiązuje również na
ŁÓDŹ KREUJE IMME im. Zenona Plecha.
Lista startowa ŁÓDŹ KREUJE IMME im. Zenona Plecha – 5 kwietnia 2024, godz. 19:00, Moto Arena Łódź:

• 1. Luke Becker (H. Skrzydlewska Orzeł Łódź)
• 2. Fredrik Lindgren (Motor Lublin)
• 3. Emil Sajfutdinow (Apator Toruń)
• 4. Jason Doyle (GKM Grudziądz)
• 5. Dominik Kubera (Motor Lublin)
• 6. Anders Thomsen (Stal Gorzów)
• 7. Mikkel Michelsen (Włókniarz Częstochowa)
• 8. Leon Madsen (Włókniarz Częstochowa)
• 9. Artem Laguta (Sparta Wrocław)
• 10. Bartosz Zmarzlik (Motor Lublin)
• 11. Max Fricke (GKM Grudziądz)
• 12. Martin Vaculik (Stal Gorzów)
• 13. Jack Holder (Motor Lublin)
• 14. Janusz Kołodziej (Unia Leszno)
• 15. Mateusz Cierniak (Motor Lublin)
• 16. Daniel Bewley (Sparta Wrocław)