- Jesteśmy jedyną ekipą, której udało się uzyskać zezwolenie na wjazd do Iranu - cieszy się Andrzej Czulda. Zdjęcia będą kręcone w Teheranie, Bachlawie i Isfahanie, który do dziś zwany jest "miastem polskich dzieci". W produkcję filmu zaangażowała się Ambasada Republiki Irańskiej w Polsce, a do polskich filmowców dołączy też ekipa irańska.
- Blisko 40 tysięcy cywilów, wycieńczonych, dziesiątkowanych przez choroby i ściągniętych nawet z Syberii opuściło Rosję kierując się do Iranu - opowiada Czulda. - Większość stanowiły dzieci, więc gdy tylko przybyli na miejsce, rozpoczęła się budowa szkół, świetlic i szpitali z myślą o nich. Armia udała się do Palestyny, a część z cywili została w 1945 roku rozesłana do polskich ośrodków w Nowej Zelandii i Australii. Część pozostała w Iranie zakładając rodziny. Dziś żyje tam już tylko pięć z polsko-irańskich rodzin. To z nimi spotkają się filmowcy. Odwiedzą też ważne dla Polonii miejsca.
Oprócz Andrzeja Czuldy, reżysera, ekipę stanowią: operator Maciej Wielowieyski, producent Marek Jezienicki ze studia Access Gram TV oraz Robert Czulda, syn reżysera i pomysłodawca filmu.
W minionym tygodniu ekipa pracowała w Juracie, podczas Światowego Zjazdu Dzieci Isfahanu.
Film trafi do TVP Historia i TVP Polonia oraz do ośrodków kultury polskiej na całym świecie. Jego premiera odbędzie się w Muzeum Kinematografii w Łodzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?