W miniony piątek (8 września) Polacy zaatakowali trzech Nigeryjczyków przed sklepem przy ulicy Wojska Polskiego 165. Posypały się obelgi, a następnie napastnicy zaczęli szarpać pokrzywdzonych. Gdy obcokrajowcy schronili się w swoim mieszkaniu niedaleko miejsca zdarzenia, napastnicy rzucili w okna gałęziami, wybijając w nich szyby.
Na nieszczęście bandytów ich wizerunek bardzo dobrzez zarejestrowały kamery monitoringu sklepowego, który został zabaezpieczony przez funkcjonariuszy. - Dobre rozpoznanie policjantów i znajomość środowiska przestępczego pozwoliła na ustalenie personaliów podejrzanych. Zostali zatrymani jeszcze w weekend - mówi asp. sztab. Marcin Fieduowicz z KMP w Łodzi.
**CZYTAJ TEŻ:
Napad na Piotrkowskiej w Łodzi. Bandyci zaatakowali klientów taksówki**
Dwaj zaatrzymani mężczyźni są w wieku 27 i 26-lat. Notowani byli już wcześniej za przestępstwa przeciwko mieniu oraz życiu i zdrowiu. Usłyszeli po trzy zarzuty dot. znieważenia i używania przemocy przeciwko Nigeryjczykom ze względów na przynależność narodową i wyznaniową. Gdy policjanci zatrzymywali 27-latka, podszedł do nich Ukrainiec i poinformował, że mężczyzna atakował wcześniej też i jego. - 27-latek oddzielnie usłyszał analogiczne zarzuty za czyny wobec obywatela Ukrainy - mówi Fiedukowicz. Obu mężczyzn we wtorek sąd aresztował do końca października.
W środę, 13 września, został zatrzymany trzeci napastnik. - Został przesłuchany i usłyszał podobne zarzuty. W środę sąd rozpatrzy wniosek o jego areszt - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury okręgowej w Łodzi.
**CZYTAJ TEŻ:
Pobicie na Limanowskiego w Łodzi. Smutny finał internetowej znajomości**
ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
