Żegnanie Go słowami jest szaleństwem i brawurą. A może bardziej niezgodą. Niewyrażalną nieakceptacją nieporozumienia, polegającego na odchodzeniu, choć tak za mało udało się z Nim naprzebywać.
I co powiedzieć? Że był ważny, wyjątkowy, jedyny, prawdziwy, ujmujący? Że nikt jak On nie potrafił wolności miłować, ale także ją stwarzać i powodować, że w Jego towarzystwie była ona naprawdę odczuwalna? Że Łódź bez Niego jeszcze bardziej straciła sens i że niemal nie ma już w niej osobowości, które mogłyby Mu dorównać? Że dopiero teraz docenimy, jakie niezwykłe i bogate miejsce uczynił z Teatru Nowego w Łodzi (a już tam na pewno krążą kruki i wrony)? Że jego zdanie na każdy temat naprawdę mnie interesowało?
Zdzisław Jaskuła nie żyje. Łódź straciła ambasadora swojej kultury [POŻEGNANIE]
Że wszystko, co nazwane przybierało przy Nim swoją istotę, a co nienazwane zdawało się objawiać swoją treść? Że nie usłyszę już Jego głosu, który natychmiast poprawiał odczuwanie i jakość istnienia?
Przecież to wszystko mało. Nie chcę szukać słów, wolę pamiętać. To, że się uśmiechał bez podtekstów. Że znajdował czas, nawet gdy go nie miał. Że z każdym spotkaniem zabierał w podróż. Że i spór z nim był radością. Że przywracał znaczenie i hierarchię. Że onieśmielał tym co dostrzegał i ośmielał otwartością. Że odbierał możliwość tłumaczenia się, iż czegoś nie można. Że nadawał wartość każdej relacji - pamiętam Jego piękną przyjaźń z innym wolnym ptakiem Łodzi, poetą Andrzejem, do którego właśnie dołączył. Widział dobrą część życia.
Gdy słyszał o kłopotach cudzych lub (rzadziej) mówił o swoich, podkreślał: „będzie dobrze!”. Naszą ostatnią rozmowę telefoniczną, ze szpitala, zakończył słowami: „nie martw się, będzie dobrze”. Zdzisławie, Zdzichu, Zdziśku, Zdziniu - ja nie martwię się i ciągle wierzę, że będzie dobrze... Zadzwoń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?