Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bohaterski strażak z Łęczycy. Po służbie uratował życie 18-latka, który dostał ataku padaczki

Redakcja
Gdyby nie szybka reakcja strażaka z Łęczycy, młody mężczyzna, który dostał ataku padaczki, utonąłby w przydrożnym rowie

Mł. ogn. Paweł Gmerek z KP PSP w Łęczycy wybiegł z domu, żeby ratować młodego mężczyznę, który dostał ataku padaczki i wpadł do rowu. Dzięki jego pomocy 18-latek przeżył.

Paweł Gmerek, strażak z KP PSP w Łęczycy miał w czwartek dzień wolny od służby. Był w domu, zajmował się swoimi codziennymi obowiązkami. W pewnym momencie zauważył przez okno młodego mężczyznę, który idąc drogą nagle przewrócił się wymachując dziwnie rękami i nogami i sturlał się do pobliskiego rowu wypełnionego wodą. Strażak natychmiast wybiegł z domu, żeby pomóc chłopakowi. Okazało się, że młody mężczyzna ma atak padaczki. Wpadł do rowu twarzą do dołu. Gdyby nie pomoc Pawła Gmerka, chłopak mógłby się utopić. Strażak natychmiast zaczął reanimować mężczyznę i wezwał na pomoc pogotowie.

- Myślę, że każdy zrobiłby na moim miejscu to samo - mówi skromnie Paweł Gmerek, strażak z Łęczycy. - Cieszę się, że udało się pomóc. Gdybym nie zauważył tego chłopaka, mogłoby się to skończyć naprawdę tragicznie. Zazwyczaj w tym rowie nie ma wody. Teraz była po silnych opadach deszczu, a młody mężczyzna dostał drgawek i wpadł do rowu twarzą w dół.

- Jesteśmy dumni, że możemy się pochwalić takimi strażakami, którzy nawet po służbie ratują życie - mówi Marek Mikołajczyk, rzecznik prasowy KP PSP w Łęczycy.

ZOBACZ TEŻ: PLEBISCYT STRAŻAK ROKU 2016 DZIENNIKA ŁÓDZKIEGO

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 25 kwietnia - 1 maja 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki