Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burza nad Łodzią i jej skutki: zalane ulice i kamienice, podtopione samochody i przejścia podziemne, uszkodzone przez pioruny budynki

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Wideo
od 16 lat
Zalane ulice, piwnice, szpitale, przychodnie, lokale gastronomiczne, warsztaty samochodowe i przejścia podziemne, zwalone drzewa i konary oraz pożary spowodowane uderzeniem pioruna, to efekt gwałtownej burzy, która w południe 18 sierpnia przeszła nad Łodzią i regionem.

Burza w Łodzi: szpital w opałach

- W wyniku ulewy w Łodzi został zalany m.in. warsztat samochodowy przy ul. Wróblewskiego, gdzie opady były wyjątkowo obfite, a także pierogarnia przy ul. Piotrkowskiej, przychodnia przy ul. Bazarowej na Bałutach oraz oddział noworodków w szpitalu Centrum Zdrowia Matki Polki – mówi młodszy brygadier Jędrzej Pawlak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi.

Zobacz więcej zdjęć

Podtopione zostały m.in. skrzyżowania al. Politechniki i ul. Wróblewskiego, gdzie kierowcy omijając rozlewiska wjeżdżali na ścieżki rowerowe oraz ul. Żeromskiego i al. Mickiewicza, gdzie woda była po kolana zarówno na jezdni pod wiaduktem, jak i w przejściu podziemnym. W rozlewisku w pobliżu Dworca Kaliskiego utknął samochód dostawczy.

Burza w Łodzi: pokłosie piorunów

Dały też o sobie znać wyładowania atmosferyczne. W hurtowni przy ul. Skrzywana piorun uderzył w latarnię zamontowaną do budynku. Podobnie działo się przy ul. Piasecznej na Górnej, gdzie piorun uderzył w kamienicę, w wyniku czego pojawił się dym na strychu.

W Łodzi strażacy mieli pełne ręce roboty. Od godz. 7 do godz. 12.30 zanotowali 25 interwencji związanych z burzami i opadami.

Podobnie działo się pod Łodzią. Na przykład w Rąbieniu (gmina Aleksandrów) powalone drzewo zawisło nad jezdnią, zaś w miejscowości Sanie (też gmina Aleksandrów) pioruny uderzyły w dwa budynki mieszkalne i na jednym z nich pojawił się ogień.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki