Były minister w radzie nadzorczej ZWiK

Jarosław Bauc długo nie szukał zajęcia po rezygnacji z przewodniczenia i członkostwa w radzie nadzorczej Łódzkiej Spółki Infrastrukturalnej. Po tej dość niespodziewanej rezygnacji napisaliśmy, że prezydent Łodzi Hanna Zdanowska (PO), przymierza Bauca do rady nadzorczej innej miejskiej spółki – Zakładu Wodociągów i Kanalizacji.

Przymiarki stały się faktem dzień po naszej informacji: Bauc został członkiem rady nadzorczej ZWiK, acz przynajmniej na razie, nie zasiada w jej prezydium.

Były minister finansów w rządzie premiera Jerzego Buzka, były prezes Polkomtela i wiceprezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa w radzie nadzorczej ZWiK zarobi 3,3 tys. zł (brutto) za zwyczajowo jedno posiedzenie rady rady w miesiącu.

Na razie prezydent Łodzi nie powołała w jego miejsce nikogo do rady nadzorczej ŁSI. Po odejściu Bauca z ŁSI, w której radzie zasiadał od ponad czterech lat, nieoficjalnie mówiło się, że powodem rezygnacji był nieustający konflikt z prezesem zarządu spółki, Radosławem Łuczakiem. Pracami rady ŁSI kieruje wiceprzewodniczący Marian Laskowski.

CZYTAJ TEŻ: Bauc: Nie mamy wpływu na decyzje prezydent Zdanowskiej

W radach nadzorczych miejskich spółek Łodzi panuje ostatnio dość spory ruch. W maju do rady Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania prezydent powołała Grzegorza Majewskiego (SLD).

Po tym, jak się okazało, że nieważne z mocy prawa jest powołanie do rady nadzorczej Łódzkiego Portu Lotniczego Stanisława Witaszczyka (PSL), prezydent Zdanowska znalazła mu miejsce w Grupowej Oczyszczalni Ścieków. W czerwcu zarządzeniem zatwierdziła jego kandydaturę do rady nadzorczej tej spółki, na to stanowisko powołało go walne zgromadzenie wspólników spółki we wtorek 4 lipca. Były marszałek województwa zarobi w GOŚ 3,3 tys. zł (brutto) miesięcznie.

ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem