Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Centralne Biuro Antykorupcyjne "uwzięło się" na szefa Najwyższej Izby Kontroli i jego syna. Czy to element przedwyborczej wojenki?

Jacek Pająk
Jacek Pająk
Wygląda na to, że zaiskrzyło na szczytach władzy. Nie tylko między Sejmem, Senatem i Prezydentem, ale też między służbami specjalnymi. Przykład... Dlaczego agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego przeszukali mieszkania Mariana Banasia , czyli szefa Najwyższej Izby Kontroli i zatrzymali jego syna? I to akurat teraz w czasie kampanii wyborczej...

Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego przeszukali mieszkania Mariana Banasia , czyli szefa Najwyższej Izby Kontroli i zatrzymali jego syna.

Agenci CBA mieli też wręcz szturmować drzwi do gabinetu szefa NIK, ale - jak doniosły media - zostali odparci przez ochroniarzy prezesa Izby.

A ten kojarzony jest ostatnio z „pokojami na godziny” i niejasnymi zeznaniami podatkowymi. A niedawno zaliczano go do najbardziej wpływowych i medialnie chronionych postaci w kręgach rządowych.

Po co więc ten atak, jak w sensacyjnym filmie? Marian Banaś stał się problemem, szczególnie w czasie rozpędzającej się kampanii prezydenckiej. Ośmielił się bowiem pozostać na stanowisko szefa NIK wbrew politycznym naciskom, a - co więcej - zaczął kontrolować inne służby, m.in. prokuratora krajowego.

Czy ta wojenka ma przykryć słynny już środkowy palec posłanki Lichockiej?

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki