Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego przeszukali mieszkania Mariana Banasia , czyli szefa Najwyższej Izby Kontroli i zatrzymali jego syna.
Agenci CBA mieli też wręcz szturmować drzwi do gabinetu szefa NIK, ale - jak doniosły media - zostali odparci przez ochroniarzy prezesa Izby.
A ten kojarzony jest ostatnio z „pokojami na godziny” i niejasnymi zeznaniami podatkowymi. A niedawno zaliczano go do najbardziej wpływowych i medialnie chronionych postaci w kręgach rządowych.
Po co więc ten atak, jak w sensacyjnym filmie? Marian Banaś stał się problemem, szczególnie w czasie rozpędzającej się kampanii prezydenckiej. Ośmielił się bowiem pozostać na stanowisko szefa NIK wbrew politycznym naciskom, a - co więcej - zaczął kontrolować inne służby, m.in. prokuratora krajowego.
Czy ta wojenka ma przykryć słynny już środkowy palec posłanki Lichockiej?

Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?