Złodziej miał plan
35-letni rawianin włamał się sklepu z telefonami w rawskim pasażu. Dokonał tego po zamknięciu sklepu. Liczył, że jego plan się powiedzie i nikt nie zauważy włamania. Tymczasem...
– Kamery monitoringu zarejestrowały jak po zamknięciu sklepu, który znajduje się na terenie pasażu, mężczyzna wpycha do środka drzwiczki i przez nie wchodzi. Dalej, czołgając się otwiera szafkę z telefonami i wybiera te najdroższe – mówi młodsza spirant Agata Krawczyk, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Rawie Mazowieckiej.
Ukradł najdroższe modele
Wartość skradzionych przedmiotów została wyceniona na ponad 12 tysięcy złotych.
Zgłoszenie o kradzieży wpłynęło do rawskiej komendy w piątek, 7 kwietnia. Podczas odtwarzania nagrania z kamery monitoringu rozpoznali 35-letniego rawianina. Mundurowi zaczęli patrolować miasto w poszukiwaniu złodzieja. Zauważyli go na jednej z ulic. Mężczyzna, na widok radiowozu, zaczął się denerwować, przyspieszył kroku. Jednak nie udało mu się zgubić patrolu.
– Policjanci znaleźli przy nim 2 skradzione telefony. Kolejny dał w prezencie swojemu bliskiemu. Jeden zgubił uciekając ze sklepu, który został odnaleziony przez pracowników pasażu, oraz dwa kolejne telefony dał swojej kuzynce również w prezencie – mówi młodsza aspirant Krawczyk.
Kobieta zamiast telefonów wolała gotówkę. Dlatego...
Kuzynka, 22-latka, postanowiła sprzedać otrzymane od mężczyzny telefony. W tym celu udała się do sklepu. Wybrała właśnie ten, z którego zostały skradzione. Sprzedawca natychmiast rozpoznał sprzęt i natychmiast powiadomił policjantów.
Złodziejowi, który tak chętnie rozdawał swój łup, grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?