MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Cztery etapy tegorocznego 35. Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków. Kiedy start?

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Wyścigu Waldemar Krenc prezentuje trasę
Przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Wyścigu Waldemar Krenc prezentuje trasę
Kolarstwo. Tegoroczny, 35. Wyścig Solidarności i Olimpijczyków liczyć będzie cztery etapy.

Start nastąpi 26 czerwca etapem z Łodzi (okolice Pałacu Sportowego przy al. Politechniki) do Zduńskiej Woli (długość 64 km). Jeszcze tego samego dnia kolarze pojadą z Konstantynowa Łódzkiego do Skierniewic (36,2 km) z lotnym finiszem w Ozorkowie.
Następnego dnia 27 czerwca odbędzie się trzeci etap o długości 216,4 km z Koluszek do Kielc. Lotne finisze odbędą się w powiecie piotrkowskim i w Woli Krzysztoporskiej.
Wyścig zakończy się 28 czerwca etapem Jędrzejów – Jaworzno o długości 143,2 km.

– Zaczynamy tradycyjnie z Łodzi, wyścig się tutaj narodził i zawsze w naszym mieście będzie albo meta, albo start – mówił przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków Waldemar Krenc. – Wyścig jest skrócony o jeden dzień, ale mamy cztery etapy. Na liście zgłoszeń mamy 26 ekip i 168 kolarzy. Na pewno wystartuje Kadra Polski. Startuje 11 polskich ekip. Był czas, kiedy startowało ledwie pięć.

W Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków wezmą udział najlepsze polskie teamy: Voster ATS, Mazowsze Serce Polski i Lubelskie Perła Polski. Ponadto w wyścigu wystartują grupy z Holandii (aż siedem), z Belgii, Niemiec, Węgier, Estonii, Litwy, Austrii, Kanady i Szwecji. Zgłosiła się też ekipa z Australii, ale ostatecznie wycofała swój akces.
– Jedenaście ekip jest kontynentalnych, więc można powiedzieć, że wyścig ma dużą siłę – dodał Waldemar Krenc. – Jesteśmy na etapie domykania ostatnich spraw organizacyjnych.
Czego będzie brakowało w tym wyścigu? Premii górskich. Co prawda jest jedna w Podzamczu na84,7 km ostatniego etapu z Jędrzejowa do Jaworzna, ale to taka premia zachowana tylko dla honorów domu. Nie będzie bardzo wymagająca.

– Mam nadzieję, że na następnym 36. Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków, jak się uda go zrobić, a jestem optymistą i nie uznaję kapitulacji czy porażek, już będą etapy górskie – oświadczył Waldemar Krenc. – Z mojej strony przekazuję ogromne podziękowanie gospodarzom miast. W Łodzi, gdzie zawsze jest start lub meta, nigdy nie mieliśmy problemów organizacyjnych. Podobnie jest w województwie łódzkim.

Celem wyścigu nie jest blokowanie miasta. To wywołuje paraliż. Wyścig wystartuje spod Pałacu Sportowego z al. Politechniki w kierunku ulicy Wólczańskiej, peleton jedzie do ulicy Kolumny i tam wyjeżdża z Łodzi.
Zabraknie etapu Starachowice – Ożarów.
– Nie ma co ukrywać, że wyścig miewa problemy w momentach wyborów samorządowych, wielu włodarzy miast uważa, że kończy się kadencja i nie będzie podejmował zobowiązań – kończy Waldemar Krenc.
Sędzią głównym wyścigu będzie Węgier. ą

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki