„Sprawa reparacji nie jest zamknięta. To jest naturalna konsekwencja. Jeżeli ktoś popełnił coś złego, to oczywiście najpierw przyznaje, że popełnił, a potem jest kwestia zadośćuczynienia -powiedział dzień po wystąpieniach prezydenta Franka-Waltera Steinmeiera Mariusz Błaszczak, szef MON. Steinmeier w Wieluniu i Warszawie mówił wiele, ale sedno jego wystąpienia to precyzyjne wskazanie, kto za wojnę odpowiada: „Przed osiemdziesięciu laty mój kraj - Niemcy - napadł na swoich sąsiadów, na pana ojczyznę. To byli moi rodacy, którzy rozpętali tę straszną wojnę, która miała kosztować życie znacznie ponad 50 mln ludzi, wśród nich milionów polskich obywatelek i obywateli”. To o tyle istotne, że w końcu usłyszeliśmy, iż za przerażające zbrodnie wojenne i zrównanie Polski z ziemią nie odpowiadają naziści, tylko państwo niemieckie, co jest diametralną zmianą narracji, co tu ukrywać, dla Polski bardzo korzystną.
O ile do podjęcia rozmów na najwyższym szczeblu między Polską a Niemcami jest jeszcze bardzo daleko, o tyle sam temat też budzi w opinii publicznej dużo emocji, i to sprzecznych. Dobrze było to widać w Łodzi, gdzie przed Dworcem Fabrycznym stanęła instalacja z plakatem Wojciecha Korkucia o treści „Niemcy zabili miliony Polaków i zniszczyli Polskę. Niemcy muszą za to zapłacić”, wyposażone zresztą w logotypy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Narodowego Centrum Kultury. Kiedy w mediach społecznościowych rozpętała się dyskusja, czy to oficjalne stanowisko rządu, organizator zwinął plakat, tłumacząc, że „nie chciał nikogo urazić”, a resort kultury od wystawy się odciął, twierdząc, że logotypów użyto bezprawnie i bez zgody obu państwowych instytucji, jakby od tematu chciał stanąć jak najdalej. Paradoksalnie sam minister kultury, łódzki poseł PiS Piotr Gliński, dzień później mówił o „dużych szansach na uzyskanie zadośćuczynienia”.
- Zwłaszcza po jasnych deklaracjach prezydenta Niemiec oczekujemy dalszego ciągu mówił wicepremier Gliński. - Jest oczywiste, i wszyscy o tym wiemy, że ofiary, jakie poniosła Polska i polskie społeczeństwo, nie zostały nigdy zrekompensowane nawet w kilku procentach przez tych, którzy doprowadzili do tych tragedii i strat.
Ciąg dalszy artykułu na kolejnych slajdach galerii zdjęć
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?