Czy senator Krzysztof Kwiatkowski złamał regulamin Parku Kulturowego Ulicy Piotrkowskiej?

Pierwszą informację (w piątek 29 września wieczorem) na temat reklamy senatora Krzysztofa Kwiatkowskiego, kandydata do Paktu Senackiego, opublikowano w mediach społecznościowych wraz ze zdjęciami na profilu LDZ Zmotoryzowani Łodzianie. Choć w informacji pada adres Piotrkowska 139, de facto chodzi kamienicę po przeciwnej stronie ulicy - Piotrkowska 136.

"Dostaliśmy informację od zaniepokojonych mieszkańców! Na ulicy Piotrkowskiej, będącej obszarem Parku Kulturowego z restrykcją "ZERO" na reklamy! Pojawił się baner wyborczy senatora Kwiatkowskiego na adresie Piotrkowska 139. To wydaje się być naruszeniem prawa. Czyżby senator chciałby, żeby jego dalsza kariera rozbłysła wśród dzisiejszego festiwalu świateł - będziemy dopytywać o ewentualną karę dla Pana Kwiatkowskiego" - napisano na profilu Zmotoryzowanych.

Status parku kulturowego to forma ochrony zabytków. Jak czytamy na stronie Urzędu Miasta Łodzi, "(...) Park Kulturowy ulicy Piotrkowskiej został utworzony w trosce o należyty wizerunek miasta Łodzi, a dokładnie w celu zachowania krajobrazu kulturowego i historycznego charakteru przestrzeni publicznych". Regulamin przyjęty w grudniu 2015 r. przez Radę Miejską Łodzi w punkcie 6 mówi jednoznacznie: "zakazuje się umieszczania reklam wielkoformatowych na elewacjach budynków oraz ich ścianach szczytowych".

Chroniony obszar objęty regulaminem zamyka się w prostokącie między:

• ulicą Ogrodową i ulicą Północną (granica północna działek drogowych);
• ulicą Zachodnią i aleją Kościuszki (granica zachodnia działek drogowych);
• aleją Mickiewicza i aleją Piłsudskiego (granica południowa działek drogowych);
• ulicą Sienkiewicza (granica wschodnia działek drogowych), ulicą Narutowicza na odcinku od ulicy Sienkiewicza do ulicy Wschodniej (część działki drogowej) oraz ulicą Wschodnia (granica wschodnia działek drogowych).

Piotrkowska na odcinku deptaka jest zatem samym centrum obszaru chronionego, oczywiście łącznie z kamienicą pod adresem Piotrkowska 136. Sankcje za złamanie regulaminu parku, przynajmniej na papierze, też wyglądają groźnie. Jak czytamy na tronie UMŁ, chodzi o areszt, ograniczenie wolności, grzywnę, a poza tym: "sąd możne orzec: przepadek narzędzi i przedmiotów, które służyły lub były przeznaczone do popełnienia wykroczenia lub pochodzących z wykroczenia oraz obowiązek przywrócenia stanu poprzedniego lub zapłaty równowartości wyrządzonej szkody".

Senator Krzysztof Kwiatkowski w rozmowie z Dziennikiem Łódzkim wyjaśnił, że w przypadku jego reklamy nie ma mowy o przekroczeniu jakichkolwiek norm prawnych. Dlaczego? Bo - jak tłumaczy - reklamy wyborcze są wyłączone nadrzędnymi przepisami Kodeksu wyborczego spod regulacji krajobrazowych i przepisów dotyczących parków kulturowych na czas kampanii wyborczej. Sam Kwiatkowski zaś ma zgodę zarządcy nieruchomości na umieszczenie reklamy, która została opłacona przez komitet wyborczy.