Deweloperzy z województwa łódzkiego mają prawie 10 mln zł długu. Przez ich problemy finansowe cierpią podwykonawcy

Finansom polskich deweloperów przyjrzeli się specjaliści z Krajowego Rejestru Długów. Okazuje się, że sytuacja finansowa samych deweloperów nie jest aż tak zła, w dużo gorszej są natomiast podwykonawcy.

- Po pojawieniu się koronawirusa w Polsce zadłużenie deweloperów zaczęło przyrastać z miesiąca na miesiąc - mówi Adam Łącki, prezes KRD. Najwyższy poziom był pod koniec lutego 2021, a niespłacone należności sięgnęły wtedy niemal 220 milionów złotych. Od października ubiegłego roku kwota ta zaczęła już jednak widocznie spadać. Na koniec stycznia bieżącego roku sięgała blisko 193 milionów złotych.

Problem z zatorami płatniczymi w branży widać szczególnie wśród przedsiębiorstw wznoszących budynki i wykonujących prace wykończeniowe. Łącznie mają do oddania ponad 1 miliard złotych. Przedstawiciele KRD zwracają uwagę na to, że jest to miecz obosieczny, bo zadłużeni wykonawcy mogą nie być w stanie realizować kolejnych zleceń, gdy zostaną odcięci od dostaw materiałów budowlanych przez hurtownie czy stracą pracowników, którzy nie otrzymali pensji.

W bazie Krajowego Rejestru Długów widnieją dane 216 deweloperów z Łodzi i z województwa łódzkiego. W sumie mają do zwrotu niemal 10 mln zł. Średni dług przekracza 42,6 tys. zł. Zadłużeni zalegają pieniądze wielu firmom: 216 dłużników ma w sumie aż 1161 rachunków niezapłaconych w terminie.

- Najczęściej zadłużonego dewelopera można spotkać na Mazowszu - dodaje Adam Łącki. - Tutejsze firmy z tego sektora nie zapłaciły swoim wierzycielom 56 milionów złotych. W pozostałych województwach skala zaległości jest już mniejsza. Śląskie z 20,6 milionów złotych zajmuje drugie miejsce, a wielkopolskie z 16,6 milionami plasuje się tuż za nim. Po przeciwnej stronie, czyli z najmniejszym zadłużeniem są przedsiębiorcy z województw podlaskiego, lubelskiego i opolskiego.

Na Podlasiu dług wynosi 1,75 mln zł, w województwie lubelskim 2,66 mln zł, a na Opolszczyźnie 2,68 mln zł. Eksperci przestrzegają przed dobra passą deweloperów, co ma związek m.in. z drożejącymi materiałami budowlanymi, rosnącymi stopami procentowymi, które zmniejszają zdolność kredytową.