– Pozdrawiam wszystkich z największej dzikiej plaży w Zgierzu, zlokalizowanej na ulicy Solnej. Jak to mówią, jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma, a dzika plaża na tej ulicy jest pierwsza klasa.
Dzika plaża na środku ulicy Solnej w Zgierzu
Ten kabaretowy wpis i dołączone do niego zdjęcia przedstawiające radnego leżakującego na swojej ulicy mają zwrócić uwagę władz Zgierza na problem, z którym od dwóch lat miasto nie jest w stanie sobie poradzić. Chodzi o wadliwe wykonanie remontu nawierzchni ulicy Solnej. W 2019 roku miasto zleciło położenie tu kostki brukowej i budowę chodników. Wykonawca prace zakończył, a niewiele później mieszkańcy zaczęli zgłaszać problemy z poruszającymi się luźno kostkami, nierównościami i „falowaniem” całej nawierzchni. Miasto zleciło ekspertyzę, która wykazała, że pod kostką nie ma w ogóle podbudowy, a zamiast położyć nawierzchnię na warstwie cementowo - piaskowej, kostkę ułożono wprost na rodzimej ziemi i na torfie. Negocjacje z wykonawcą nie dały rezultatu. Postanowiono znaleźć inną firmę, która poprawiłaby „spartaczoną” robotę, ale to okazało się trudne. Większość firm, do których magistrat wysłał zapytania, nie była zainteresowana „poprawkami” po kimś, a dwie wyceniły wartość takich robót na około milion złotych.
Byłaby to więc najdroższa poprawka w historii Zgierza zważywszy, że pierwotnie za wyłożenie ulicy kostką kamienną zapłacono 720 tys. zł, a pierwsze szacunkowe kosztorysy wskazywały, ze remont ulicy zamknie się kwotą 132 tys. zł.
Jak dotąd miasto nie znalazło wyjścia z tej patowej sytuacji. Cierpią na tym mieszkańcy, którzy muszą jeździć po „dzwoniących” kostkach, uważać na wystające studzienki, a po deszczach także na łachy piasku wypłukiwanego spod nawierzchni.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?