Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Emerytka opowiedziała w sądzie jak dostała kredyt. Ciąg dalszy procesu Julii Sz.

Alicja Zboińska
Łukasz Kasprzak
Kolejna rozprawa, procesu w którym Julia Sz. jest oskarżona o to, że doprowadziła emerytkę do niekorzystnego rozporządzenia mieniem.

W piątek przed sądem w Łodzi zeznawała pani Wanda, emerytka, której Julia Sz. obiecała pomoc w uzyskaniu kredytu konsolidacyjnego. Pani Wanda, która ma 1.200 zł emerytury, płaciła dwie raty kredytów w wysokości tysiąca zł. Konsolidacja miała sprawić, że płaciłaby jedną i to niższą. Zamiast tego pani Wanda ma do spłaty trzy kredyty, a ich łączna wysokość to 1.600 zł.

CZYTAJ:Zamiast konsolidacji dwóch kredytów, dostała kolejny. "Doradczyni" finansowa przed sądem [ZDJĘCIA]

Emerytka opowiedziała, jak skontaktowała się z nią oskarżona i zaproponowała kredyt konsolidacyjny. Pani Wanda zgodziła się na to po dwóch miesiącach namysłu. Zaczęło się od załatwienia trzeciej pożyczki, która - jak opowiedziała to pani Wanda - miała być pierwszym etapem konsolidacji. Julia Sz. pobrała od niej 6 tys. zł, które miało być zabezpieczeniem kredytu konsolidacyjnego. Do tego jednak nie doszło, a kobieta odmówiła emerytce zwrotu pieniędzy.

CZYTAJ:Zamiast konsolidacji dwóch kredytów, emerytka dostała kolejny. Trwa proces Julii Sz.

- Pani Julia obiecała, że mnie nie oszuka, wierzyłam jej bezgranicznie - tak odpowiedziała pani Wanda na pytanie sędzi, czy zdawała sobie sprawę ze swojej sytuacji.

CZYTAJ TEŻ:Zamiast jednej mniejszej raty emerytka z Łodzi ma do spłaty trzy pożyczki

Kolejna rozprawa w grudniu. Oskarżona nie przyznaje się do winy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki