Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Emerytka z Łodzi ma zapłacić za nożyki, których nie zamówiła

Alicja Zboińska
Pani Danuta z Łodzi nie chce płacić za niezamówione nożyki do golenia. Uważa, że skoro je odesłała, to nie powinna ponosić żadnych konsekwencji
Pani Danuta z Łodzi nie chce płacić za niezamówione nożyki do golenia. Uważa, że skoro je odesłała, to nie powinna ponosić żadnych konsekwencji 123RF
Łodzianka jest ścigana przez firmę Westerfield International AG. Emerytka ma zapłacić za nożyki do golenia, których... nie zamówiła

Pani Danuta, emerytka z Łodzi, była bardzo zaskoczona, gdy w skrzynce pocztowej w grudniu znalazła przesyłkę od firmy Westerfield International AG. W paczce były nożyki do golenia. Kobieta jest przekonana, że nikt z tej firmy się z nią nie kontaktował, podkreśla, że na pewno nie zamawiała takiego towaru.

- Nożyki nie zostały wysłane listem poleconym, tylko po prostu wrzucone do skrzynki z fakturą na kwotę 54,80 zł - mówi pani Danuta. - Zdenerwowałam się bardzo, odesłałam je tej firmie w ciągu dwóch dni z informacją, że ich nie chcę i nie potrzebuję. Napisałam, żeby mi już tego nie przysyłali.

Mimo to firma nie odstąpiła od żądania pieniędzy. W styczniu pani Danuta otrzymała przypomnienie, a kwota do zapłaty wynosiła już 69,80 zł. Kobieta czuje się oszukana, do firmy nie może się dodzwonić. Nie chce płacić za niezamawiany towar, którego na dodatek nie ma.

Nikt z firmy Westerfield nie znalazł czasu, by w ciągu dwóch tygodni odpowiedzieć na naszego mejla. W rozmowie telefonicznej konsultant poinformował jedynie, że informacji może udzielić jedynie klientce.

Skargi, dotyczące firmy Westerfield, docierają też do Europejskiego Centrum Konsumenckiego, które udziela bezpłatnej pomocy w reklamowaniu towarów zakupionych na terenie Unii Europejskiej.

Niestety, ECK nie może pomóc w sporze z tą firmą, bo jest ona zarejestrowana w Szwajcarii. Centrum przestrzega jednak przed zakupami. - W ocenie Europejskiego Centrum Konsumenckiego, praktyki stosowane przez Westerfield International AG mogą stanowić nieuczciwe praktyki rynkowe, które przybierają postać praktyk wprowadzających w błąd oraz praktyk agresywnych - czytamy w komunikacie. Oznacza to, że mogą być sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz zasadami współżycia społecznego.

Zdzisława Wilk, prezes Miejskiego Klubu Federacji Konsumentów w Łodzi, zachęca do dokładnego zapoznania się z warunkami wszelkich umów. Odradza także podejmowanie pochopnych decyzji bez poznania wszystkich zasad. Przypomina, że w ciągu 10 dni od zakupu poza siedzibą firmy, możemy bezpłatnie odstąpić od umowy.

Firmę trzeba poinformować o tym pisemnie i odesłać towar.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki