Garną się do pracy w policji

Według danych KWP, w zeszłym roku, o pracę starało się średnio 225 osób miesięcznie (w całym roku do KWP wpłynęło 2700 podań o pracę), jednak w 2009 r. było ich już 250 (3000 podań). Dopiero czas pokaże, czy bieżący rok będzie rekordowy pod tym względem.

- Liczba kandydatów każdego roku, zależy od wielu czynników - tłumaczy podinsp. Joanna Kącka, rzeczniczka Komendanta Wojewódzkiego Policji w Łodzi. - Organizujemy wizyty w szkołach, na targach pracy a także klasy policyjne w liceach. Poza tym znaczenie ma sytuacja na rynku pracy.

Na większą ilość kandydatów, wpłynąć może jeszcze jeden czynnik. Od przyszłego roku, rząd ma zlikwidować przywileje emerytalne dla policjantów. Do tej pory, mogli przechodzić na emeryturę już po 15 latach pracy. Od przyszłego roku będą musieli przepracować 25 lat. Każdy emeryt, będzie musiał ponadto mieć co najmniej 55 lat. Ci, którzy w tym roku dostaną się do pracy w policji, zostaną jeszcze objęci starym przywilejem.

Jednak dostać się do policji nie jest łatwo. Liczba wakatów jest każdego roku znacznie niższa, niż chętnych do pracy. Ponadto zazwyczaj połowa przyjętych nie wytrzymuje w mundurze nawet roku. Okazują się niedostatecznie odporni psychicznie do tej pracy.

Tymczasem w całym kraju trwa szturm kandydatów na komendy policji. W niektórych miastach zgłasza się ich nawet 250 tygodniowo .

CZYTAJ TEŻ:
Ślubowanie nowo przyjętych policjantów [ZDJĘCIA]
Emerytury mundurowe do reformy. Żołnierze i policjanci będą pracować dłużej
Policjanci masowo odchodzą ze służby