Widoczność była znikoma, dwa trzy metry. Skutkiem oberwania chmury były połamane drzewa, a woda sięgała miejscami połowy rowerowych kół. Kolarze chowali się w wozach technicznych, a dla których zabrakło miejsc, siadali w bagażnikach, za osłonę mając tylne klapy pojazdów. A także w okolicznych i szopach. – Komisja sędziowska po zasięgnięciu opinii organizatora podjęła decyzję o anulowaniu etapu – powiedział Paweł Skorek, Komisarz II wyścigu. Dyrektorzy sportowi grup zgodzili się z decyzją i etap zakończył się przed Starą Wsią w województwie łódzkim. – Nie chcieliśmy narażać życia i zdrowia kolarzy – stwierdził Waldemar Krenc, przewodniczący Komitetu Organizacyjnego WSiO.
A zapowiadało się na kolejny upalny etap. Przed startem drzewa w Parku Miejskim w Koluszkach dawały wytchnienie, bo temperatura osiągnęła 30 stopni Celsjusza. Tempo od startu było mocne i zawodnicy rozpoczęli akcje ofensywne. Po minięciu Ręczna nad drogą zawisła olbrzymia chmura i zrobiło się ciemno. Deszcz zaczął padać, a potem nastąpiła gigantyczna burza z piorunami. Temperatura spadła do 17 stopni Celsjusza, wiał silny wiatr.
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?