Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Impact Festival 2014 w Łodzi. Koncert Aerosmith w Atlas Arenie [ZDJĘCIA + RELACJA]

Dariusz Pawłowski
Grzegorz Gałasiński
Zespół Aerosmith był gwiazdą drugiego dnia Impact Festivalu odbywającego się w łódzkiej Atlas Arenie.

Jak się przekonaliśmy na finał drugiego dnia Impact Festival w Łodzi, za kulisami Atlas Areny jest wiele korytarzy i zaułków. Co jakiś czas wychodzą z nich rockmeni i dają czadu. W czwartek wieczorem wyszli stamtąd muzycy zespołu Aerosmith, po oryginalnym wprowadzeniu do koncertu, kiedy to kamera podglądała ich na zapleczu sceny, m.in. z kartką "jesteście w Łodzi". Dynamicznie przekazująca obraz kamera nie odstąpiła już artystów do końca występu.

Zanim jednak mogliśmy wpaść na melanż do Aerosmith, zaproponowano nam kolejne zespoły na obu festiwalowych scenach. Przed Atlas Areną wystąpili Hajva (Srebrna Kosa Antyfestu), łódzka Alegorya i hardrockowy The Treatment. W hali zaś Amerykanów jako pierwsi poprzedzał zespół Walking Papers, tworzony przez świetny zestaw muzyków: Jeff Angell (wokal, gitara) i Benjamin Anderson (klawisze, wokal) z The Missionary Position, perkusista Barrett Martin m.in. ze Screaming Trees, Mad Season i Skin Yard oraz basista Duff McKagan (Velvet Revolver, Guns N'Roses). Znacznie ciekawiej wypadła grupa Alter Bridge, która ma w składzie bardzo dobrego wokalistę i gitarzystę Mylesa Kennedy'ego i trzech muzykow Creed: Marka Tremontiego, Scotta Phillipsa i Briana Marshalla. Jeszcze mogą nie raz zaskoczyć...

W Polsce na Aerosmith czekaliśmy dwadzieścia lat i łódzki koncert był wspaniałą nagrodą. Doświadczeni muzycy przygotowali efektowne rockowe show, skrojone pod publiczność spragnioną dobrej zabawy, przepełnione najświetniejszymi przebojami grupy. Usłyszeliśmy bowiem m.in. "Love In An Elevator", "Cryin'", "Livin' On The Edge" (wow, jak zagrane!)."Janie's Got A Gun", "I Don't Want To Miss A Thing", "Come Together", "Dude (Looks Like A Lady)" (również fantastyczna wersja), "Walk This Way". A na bis zagrane przy ustawionym na scenie fortepianie "Dream On" oraz "Sweet Emotion". Wszystko wykonane z wykopem, emocją i dużym szacunkiem dla publiczności. Bo muzyka i koncert Aerosmith to przede wszystkim niegrzeczna balanga, ale profesjonalnie przygotowana. Pierwszego dnia festiwalu mieliśmy potęgę muzyki i przekazu, zaglądanie w mroczną część duszy, niezgodę na brutalną rzeczywistość, bunt przeciwko zbudowanym przez porządnych obywateli podziałom. Dzień póżniej dostaliśmy szampańską imprezkę, afirmację życia i zachętę do korzystania z niego bez grzebania sie w tym, co złe. Obie postawy mają swoich zwolenników, obie są konieczne i obie poszerzają nasze sojrzenie na egzystencję i udział w niej. Dlatego dobrze, że tak odmienne zespoły jak Black Sabbath i Aerosmith były gwiazdami pierwszej lódzkiej edycji Impact Festival, bo przyciągnęły do naszego miasta rozmaitą reprezentację słuchaczy muzyki.

Muzyków Aerosmith wyraźnie cieszył występ w Polsce, pożartowali jak należy, między projekcjami z szalejącej na scenie kamery pokazali na telebimie Piotrkowską i wiellki biało-czerwony napis "Łódź", a wokalista Steven Tyler przypomniał o swoich polskich korzeniach (z naszego kraju pochodził jego dziadek). Pokazali, że są w dobrej formie, Tyler jest fantastycznym frontmanem, a gitarzysta Joe Perry lubi się popisać swoimi umiejętnościami. Wspierała ich rzetelna rockowa orkiestra: Brad Whitford (gitara), Tom Hamilton (bas) i Joey Kramer oraz pozostający z tyłu klawiszowiec i wokalista Buck Johnson - dośpiewujący Tylerowi czasem "góry", jeśli ten akurat z nich zrezygnował.

Fantazyjnie ubrany Tyler, z równie fantazyjnym wąsem, wyśmienicie układał rockowy spektakl, krzesząc z siebie i widzów masę energii, tak, by zadowolić jak największą liczbę fanów, a głównie fanek. Było nawet "przypadkowe" wtargnięcie jednej z nich na scenę, zakończone soczystym pocałunkiem w potężne usta z wokalisty. tak po prostu w rockandrollu ma być. III Impact Festival pokazał fantastyczną siłę i możliwości tego przedsięwzięcia. Warto je w Łodzi zatrzymać i rozwijać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki