Jak ustalili dziennikarze TVN 24, decyzje o ukaraniu policjantów podjął komendant miejski policji w Łodzi. Funkcjonariusze, którzy otrzymali ostrzeżenia, w przypadku kolejnego naruszenia dyscypliny mogą stracić pracę w policji. Pozbawieni zostaną też premii i "trzynastek". Cała ósemka odwołała się od decyzji do komendanta wojewódzkiego policji - informuje portal tvn24.pl. Kary mogą objąć także policjantów, którzy nie brali udziału w przyjęciu, ale wiedzieli o całej sprawie i nie poinformowali o tym swoich przełożonych.
Wszyscy ukarani policjanci to uczestnicy imprezy, która w pierwszej połowie bieżącego roku odbyła się na terenie ogniwa ds. nieletnich VI Komisariatu Policji przy ul. Wysokiej w Łodzi. Grupa funkcjonariuszy, po służbie, zorganizowała zakrapiane alkoholem spotkanie wielkanocne w miejscu pracy. Zdjęcia z imprezy wyciekły do mediów. Rozpoczęło się śledztwo w tej sprawie.
CZYTAJ: Skandal w łódzkiej policji. Alkohol, tańce erotyczne i śpiewy na komisariacie
- Z całą pewnością nie ma w policji przyzwolenia na takie sytuacje - mówiła nam w czerwcu br. podinsp. Joanna Kącka z łódzkiej Komendy Wojewódzkiej Policji. - Całą sprawę chcemy wyjaśnić jak najszybciej. Wobec osób, które zachowały się nieodpowiedzialnie i naraziły instytucję na utratę dobrego imienia, wyciągniemy surowe konsekwencje.
Postępowanie dyscyplinarne, zlecone miejskiemu komendantowi policji przez komendanta wojewódzkiego objęło piętnastu funkcjonariuszy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?