Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inicjatorzy referendum w sprawie odwołania prezydenta Piotrkowa nie składają broni. Co dalej z referendum?

dag
Inicjatorzy referendum w sprawie odwołania prezydenta Piotrkowa nie składają broni. Co dalej z referendum?
Inicjatorzy referendum w sprawie odwołania prezydenta Piotrkowa nie składają broni. Co dalej z referendum? dg
W Piotrkowie wciąż głośno o referendum w sprawie odwołania prezydenta, Krzysztofa Chojniaka. W sobotnie przedpołudnie (22 kwietnia), inicjatorzy referendum zorganizowali kolejną konferencję w tej sprawie. Wystąpili z hasłami - "W Piotrkowie demokracja taka, Chojniak sprawdzał Chojniaka" czy "Demokracja po piotrkowsku". Nie zgadzają się z postanowieniem komisarza wyborczego i zapowiadają dalszą walkę o referendum.

Referendum w sprawie odwołania prezydenta Piotrkowa Trybunalskiego

Inicjatorzy referendum w sprawie odwołania prezydenta Piotrkowa, Krzysztofa Chojniaka zorganizowali w sobotę (22 kwietnia) przed Urzędem Miasta konferencję. Spotkanie odbyło się po tym, jak komisarz wyborczy w Piotrkowie odrzucił wniosek mieszkańców o zorganizowanie referendum przed upływem kadencji prezydenta Chojniaka. Z jego postanowienia wynika, że inicjatorzy referendum zebrali prawie 7,5 tys. podpisów, ale tylko ponad 5 tys. prawidłowo. Oznacza to, że ok. 30 proc. podpisów uznano za nieważne.

Komitet referendalny zapowiada złożenie skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi na decyzję komisarza wyborczego, odrzucającą wniosek mieszkańców w sprawie referendum.

- Wierzymy w niezawisłość sądu i mamy nadzieję, że rozpatrzy tą skargę - mówiła podczas konferencji Agnieszka Chojnacka, pełnomocniczka komitetu referendalnego. - Mamy ogromną nadzieję, że to referendum się odbędzie. To nie koniec walki, a nawet jeśli sąd wyda negatywny dla nas wyrok, to postanowiliśmy, że będziemy kontynuować nasze działania i akcje w tym mieście, obnażać wszelkie potknięcia tej władzy, będziemy patrzeć im na plecy, będą czuć na sobie nasz oddech - zapowiadała. - Demokracja jest w nas, ludziach i od nas zależy, jaka będzie przyszłość tego miasta, ale i kraju.

Piotrkowianie złożyli także wniosek do delegatury biura wyborczego w Piotrkowie. Chcą zapoznać się ze szczegółową analizą złożonych kart z podpisami mieszkańców.

- Chcemy dostępu do podpisów, które będziemy szczegółowo weryfikować - zapowiedziała pełnomocniczka grupy referendalnej. - Chcemy mieć wgląd do tych podpisów, mamy do tego prawo i będziemy je analizować. Przygotujemy z tego materiał, który przedłożymy w sądzie WSA razem ze skargą.

Wniosek do łódzkiego WSA ma być złożony już w przyszłym tygodniu. Podczas konferencji grupa referendalna prezentowała także hasła, m.in. "Chojniak sprawdzał Chojniaka" czy "Demokracja po piotrkowsku".

- W komisji, która zajmowała się weryfikacją podpisów była osoba o tym nazwisku - Chojniak - mówiła Agnieszka Chojnacka. - Tak to wygląda, to miało też miejsce na poprzednim referendum, wiemy to od grupy inicjatywnej, ponieważ też przyglądali się temu procesowi. Wierzymy, że sądy w tym kraju są jeszcze dla ludzi.

Organizatorzy referendum chcą też wiedzieć, z jaką częstotliwością w urzędach aktualizowane są nasze dane osobowe.

- I nie chodzi tylko o referendum, ale o wybory ogólnopolskie. Jeżeli w tej chwili odrzuca się 30 proc. głosów, jak to rzutuje na przyszłe wybory parlamentarne? - pytała pełnomocniczka komitetu referendalnego. - To co widzimy utwierdza nas w przekonaniu, że źle zaczyna się w Polsce dziać. Nie może być tak, że władza odwraca się od nas plecami, że ignoruje nas prezydent miasta. Żaden z naszych postulatów nie został spełniony, dlatego chcemy referendum - dodała.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki