Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak Łódź buduje drugą Arabię Saudyjską

Piotr Brzózka
Piotr Brzózka
Piotr Brzózka Grzegorz Gałasiński
Trochę zawiedliśmy łodzian - przyznaje Zbigniew Papierski, prezes MPK, swą wypowiedzią idealnie wpisując się w trudny do opisania miks narracji i postaw towarzyszących budowie trasy WZ, gdzie w zależności od sytuacji pokora i kolejne przeprosiny mieszają się z samozadowoleniem i przekonaniem władz o własnej nieomylności.

W tym dziwnym czasie coraz bardziej rozjeżdżają się też rzeczywistości - faktyczna, oraz alternatywna, żeby nie powiedzieć propagandowa. W tej pierwszej rzeczywistości pokonanie kilkusetmetrowego odcinka ulicy Wólczańskiej potrafi zająć 40 minut, w tej drugiej prezydent Stępień prawi, że Tuwima jeździ się pięknie, a i na Sienkiewicza nie jest źle.

Nie przeczę, że są miejsca, w których doszło do komunikacyjnego cudu, ale po co tym drażnić ludzi?

Myślałem o tym wywodzie Stępnia tkwiąc na Wólczańskiej, ale po jakimś czasie sobie odpuściłem i udałem się na wewnętrzną emigrację, oddając się słuchaniu muzyki. Oczywiście w wygodnym fotelu własnego auta, którym oprócz siebie wiozłem całą masę powietrza.

Żeby nie było - nie chcę tą arogancją nikogo drażnić, dlatego rozmawiałem już z kilkoma kolegami i koleżankami, z których część wyraziła chęć zakupu mieszkania na moim osiedlu, abyśmy wspólnie mogli wypełniać przestrzeń samochodu, nie marnotrawiąc przestrzeni miejskiej i przede wszystkim ułatwiając władzom samorządowym prowadzenie inwestycji w niezbędnym dla wspólnego szczęścia zakresie.

Na sto metrów przed świeżo ustawionymi światłami (czyli 15 minut od najbliższej przeszkody) z emigracji wyrwała mnie znaleziona w schowku gazetka promująca Łódź w budowie, ze szczególnym uwzględnieniem trasy W-Z, a jeszcze szczególniejszym - postaci Dariusza Jońskiego. Autorzy uznali, że użycie kombinacji klawiszy "ctrl+ B" w żadnym innym miejscu nie będzie tak uzasadnione, jak w przypadku nazwiska byłego wiceprezydenta rodem z SLD. Jońskiego wyboldowano, by lepiej się wbiło gawiedzi w głowę, jak dobrym był gospodarzem miasta i wytrawnym architektem trasy WZ.

Jak już klniemy w korkach, to warto wiedzieć, do kogo personalnie kierować żale. To oczywiście kolejny odcinek tej samej bajki, w której Hanna Zdanowska nachalnie przypisuje Jońskiemu ojcostwo wuzetki, a ten równie stanowczo się go wypiera. Zwykło się mówić, że sukces ma wielu ojców. W tym przypadku, wobec problemów z ustaleniem ojcostwa, coraz pewniejsze staje się, że w rzeczywistości nikt wuzetki w kategoriach sukcesu nikt nie postrzega. Dziwne... Ale co tu nie jest dziwne.

W poniedziałek, w dniu symbolicznego rozpoczęcia inwestycji okazuje się, że wykonawca nie ma pozwolenia na budowę. Prezes firmy przekonuje, że to kwestia kilku dni i żaden problem, choć przyznaje, że harmonogram dwuletniej inwestycji daje mu ledwie tydzień zapasu i to w sytuacji, gdy wszystko idzie optymalnym torem.

Również w poniedziałek Hanna Zdanowska wizytuje miejski autobus w ruchu i dziwnym trafem nie jest to autobus pusty. Łodzianie ochoczo biorą sobie do serca apel władz miejskich i przesiadają się na ten środek transportu. Napełnienie niektórych kursów sięga 120 procent, co nie oznacza, że pojazdy zwiększyły objętość. Za to na naszych oczach materializuje się znana zasada: jak się popieści, to się zmieści.

Pieszczot jest za mało, bo ulice wciąż zajmują jednostki aspołeczne takie jak niżej podpisany. Autobusy grzęzną w korkach, opóźnienie na niektórych liniach sięga 110 minut i za to właśnie prezes Papierski przeprasza łodzian. Może gdyby zwiększyć napełnienie autobusów do 200 procent samochodów byłoby w mieście mniej?

A los nam nie sprzyja: pada sygnalizacja świetlna, no i ten gaz na Kopcińskiego. Biednemu wiatr w oczy wieje... Biednemu? Dziwne. Jan Gehl, światowej sławy duński urbanista, przebywający akurat z wizytą w Łodzi zauważa, że musimy być bardzo bogatym miastem, bo tylko bardzo bogate miasta stać na takie inwestycje. Różnych szukaliśmy analogii: Detroit, Manchester, Chicago, Mediolan, Gehl podpowiada całkiem nowy kierunek: Arabia Saudyjska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki