Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kamienica przy ul. Północnej nadal stoi pusta. Miasto chce poczekać ze sprzedażą

Agnieszka Magnuszewska
Agnieszka Magnuszewska
Kamienica przy ul. Północnej, której remont zakończył się w 2015 r., nadal stoi pusta. Choć jest chętny kupiec, miasto chce poczekać ze sprzedażą.

W lutym Łódź wystawiła na sprzedaż kamienicę przy ul. Północnej 1/3, czyli w pobliżu Piotrkowskiej i Manufaktury. Chętnych na nią jednak nie było. Może oferentów odstraszyła cena wywoławcza, czyli 9 mln zł. Jednak na sam remont kamienicy, który zakończył się w połowie ubiegłego roku, miasto wydało aż 7,8 mln zł. Koszt podwyższyło odrestaurowanie polichromii, które odkryto w lokalach usługowych czy dostosowanie dotychczasowych piwnic do tego, by powstała w nich restauracja. Choć w pierwszym przetargu chętnych nie było, to ostatnio zgłosił się potencjalny kupiec.

- Wydział majątku miasta wnioskuje do mnie, by jeszcze raz wystawić kamienicę na sprzedaż, bo pojawił się oferent, który jest nią zainteresowany. Poczekam jednak z podjęciem tej decyzji do czasu aż wyjaśni się czy będziemy powoływać spółkę rewitalizacyjną - mówi Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi.

Czytaj też:Wyremontowana kamienica przy Północnej zostanie sprzedana

Kamienica przy ul. Północnej 1/3 miałby zostać wniesiona aportem do nowej spółki, by dochody z wynajmu mieszkań przekazywać na dalsze remonty kamienic. Bo zadaniem spółki rewitalizacyjnej ma być prowadzenie remontów m.in. famuł i pozyskiwanie pieniędzy na te prace.

Wątpliwości co do nowej spółki pozostały

To, czy powołanie spółki do spraw rewitalizacji miastu się opłaca, miała wykazać specjalistyczna analiza. Opracowywano ją sporo miesięcy i z tego powodu już kilka razy rezygnowano z wystawiania kamienicy przy ul. Północnej 1/3 na sprzedaż. W końcu pod koniec lutego miasto zdecydowało się na sprzedaż nieruchomości, bo wyniki analizy dotyczącej powołania spółki pozostawiały sporo wątpliwości. Chętnych na kamienicę nie było, więc temat spółki rewitalizacyjnej szybko powrócił. Wczoraj w magistracie zorganizowano spotkanie w tej sprawie, ale wątpliwości nie rozwiano.

Czytaj też:Łódź chce sprzedać wyremontowaną kamienicę przy Północnej, a później famułę przy Ogrodowej

- Mam szereg uwag i czekam na kolejne spotkania. Z chwilą, jak będę miała przekonujące materiały, będę podejmować decyzję - zaznacza Hanna Zdanowska. - Czekam by firma, która miała opracować dokumenty dotyczące powołania spółki rewitalizacyjnej, z jednej strony przedstawiła nam skuteczność działania spółki, a z drugiej skuteczność pozyskiwania przez nią środków na remonty. W związku z utworzeniem spółki będziemy musieli ponieść koszty, więc chcę wiedzieć, że to przedsięwzięcie będzie się nam opłacało. Nie chcę powoływać spółki tylko po to żeby tworzyć stanowiska prezesów. To nie wchodzi w grę.

Czytaj też:"Mia100 Kamienic". Remont kamienicy przy Północnej 1/3 potrwa do kwietnia [ZDJĘCIA]

Decyzja w sprawie powołania spółki rewitalizacyjnej ma zostać podjęta przez prezydent Łodzi w ciągu dwóch, trzech tygodni.

-Jeśli spółka rewitalizacyjna byłaby opłacalna, stworzyłoby to dźwignię finansową do remontów kolejnych kamienic, bo z unijnych środków, które teraz posiadamy, nie wszystko uda nam się zrealizować. Na razie mamy zapewnione finansowanie na rewitalizację ośmiu priorytetowych obszarów - podkreśla Hanna Zdanowska. - O kolejne środki zabiegamy, ale warto stworzyć rozwiązanie, które u możliwi szybszą rewitalizację majątku miasta. Jak będziemy chcieli powołać spółkę, to na pewno wprowadzenie do majątku spółki dopiero co wyremontowanego budynku, będzie doskonałym rozwiązaniem. Dzięki niemu będzie można pozyskać środki na kolejne remonty (z czynszu - przyp. red.)

Zobacz filmowy skrót najważniejszych wydarzeń minionego tygodnia - 29 lutego - 6 marca 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki