Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komendant milicji ze Skierniewic przed sądem za stan wojenny

Sławomir Burzyński
Sławomir Burzyński
Dziś (18 kwietnia) w Skierniewicach rozpoczyna się proces Czesława R., komendanta wojewódzkiego Milicji Obywatelskiej w Skierniewicach w grudniu 1981 roku.

Prokurator Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Szczecinie skierował do Sądu Rejonowego w Skierniewicach akt oskarżenia przeciwko Czesławowi R.

Zarzucił oskarżonemu, że „nie później niż do 12 grudnia 1981 r., jako komendant wojewódzki Milicji Obywatelskiej w Skierniewicach, a tym samym funkcjonariusz państwa komunistycznego przekroczył swoje uprawnienia w ten sposób, że wydał decyzje o internowaniu 36 osób, powołując się na przepisy nieistniejącego aktu prawnego w postaci dekretu z dnia 12 grudnia 1981 r. „o ochronie bezpieczeństwa Państwa i porządku publicznego w czasie obowiązywania stanu wojennego”, a w konsekwencji bezprawnie pozbawił wolności pokrzywdzonych na okres powyżej 7 dni, co stanowiło formę represji i poważnego prześladowania z powodu ich przynależności do określonej grupy społeczno-politycznej.”

CZYTAJ TEŻ: Były komendant milicji w Piotrkowie Trybunalskim przed sądem

W śledztwie oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu przestępstw. Stwierdził, że wydając decyzje o internowaniu 36 osób był przekonany, iż działał zgodnie z obowiązujący wówczas prawem, a ponadto wykonywał rozkazy przełożonych. Zarzuca mu się popełnienie zbrodni komunistycznej będącej jednocześnie zbrodnią przeciwko ludzkości. Grozi mu do 10 lat więzienia.

– Chciałabym spojrzeć mu w oczy, ale w sądzie go nie będzie. Jest schorowanym 89-latkiem – mówi Anna Urbanowicz ze Skierniewic , która jest jedną z 36. internowanych wtedy działaczy „S”.

To kolejny taki proces. W kwietniu tego roku Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim skazał Zdzisława W., byłego komendanta wojewódzkiego MO w Piotrkowie Trybunalskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki