Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec świata jest codziennie

Dariusz Pawłowski
Dariusz Pawłowski
Dariusz Pawłowski DziennikŁódzki/archiwum
Jeśli czytają Państwo te słowa, ziemia wokół zaś nie drży, znaczy to, że piątek trwa i kolejny koniec świata nam się znowu upiecze.

Oczywiście, człowiek i życie są na tyle kiepsko wymyśleni, że codziennie następuje czyjś koniec świata i to tak naprawdę jedyny koniec ludzkości, którego możemy być pewni. Tegoroczna data końca świata przypadła, ciekawie symbolicznie, w przeddzień wyczekiwanych przez wielu świąt, które w dodatku w swoim założeniu należą do najradośniejszych w roku. Świąt wiążących się z narodzinami, zatem również nowym otwarciem, nową nadzieją. Radość dziś często polega na tym, że jest jak jest, bo mogłoby być gorzej. A niemało osób jest po tej gorszej stronie.

Łódź zamierza policzyć swoich bezdomnych, których - jak widać każdego dnia - mamy w mieście niemało. Wyniki liczenia zapewne nie będą budujące, jeszcze trudniej będzie znaleźć ludzkie rozwiązanie tego nieszczęścia. Z różnych innych badań wychodziło też, że w Łodzi mamy sporo rodzin rozpadłych, rozwodów, ludzi żyjących samotnie, i to wcale nie z wyboru.

Ludzi opuszczonych, rozczarowanych, rozgoryczonych, zdradzonych. Ludzi cierpiących, bojących się, uciekających. Samotność (nie dotyczy to, powiedzmy, tak modnych dziś singli, świadomie się na nią decydujących) to jedna z największych udręk, jaka dotyka człowieka, wprost prowadzących do większego lub mniejszego szaleństwa, mówiąc łagodnie - zdziczenia czy zdziwaczenia. To także jedna z największych kar, jaką jedna osoba może zadać drugiej, tak często dziś wykorzystywana.

Zbliżające się święta to czas, kiedy samotność boli szczególnie. Łódź zaś często robi wrażenie zdziwaczałej. Czyżby z bólu i osamotnienia? Skoro zatem udało nam się uniknąć końca świata, może czas na nowe otwarcie? Żeby tak raz pchnąć to wszystko ku lepszemu, a nie tradycyjnie równią pochyłą w dół. Związek, także z miastem, jest trudny, ale w życiu - w przeciwieństwie do świata np. telewizorów - warto pracować i naprawiać niż od razu wyrzucać.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki