Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontrola NIK w wydziale edukacji

Maciej Kałach
NIK skontroluje finanse łódzkich szkół dla niepełnosprawnych
NIK skontroluje finanse łódzkich szkół dla niepełnosprawnych Dariusz Gdesz/Polskapresse
Pracownicy Najwyższej Izby Kontroli przeglądają dokumenty wydziału edukacji w łódzkim magistracie. Sprawdzają, czy Urząd Miasta prawidłowo wydawał pieniądze na kształcenie uczniów o specjalnych potrzebach edukacyjnych. NIK kontroluje również finanse wybranych łódzkich szkół dla niepełnosprawnych.

- Kontrola jest prowadzona w kilku samorządach - mówi Lech Buchman z łódzkiej delegatury NIK. Znalazła się w planie na 2012 r., nie jest więc związana z konkretnymi podejrzeniami wobec urzędników magistratu.

NIK zajął się szkolnictwem specjalnym, ponieważ kontrolerów niepokoi jego niski poziom w całej Polsce. Według Izby szkoły i samorządy nie były w stanie zapewnić uczniom m.in. możliwości wyboru nauczanego języka obcego i właściwych podręczników. Problemem był też brak silnego wspierania talentów uczniów wyjątkowo zdolnych. Takie wnioski NIK wyciągnęła z kontroli zakończonej przed czterema laty. Teraz Izba chce sprawdzić, czy coś zmieniło się na lepsze.

- Kontrola w Łodzi zakończy się w czerwcu, raport ukaże się już w nowym roku szkolnym - mówi Lech Buchman.

NIK ostatnio interesowała się łódzką oświatą po maturze 2011 r. Kontrolerzy NIK badali wtedy czy Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Łodzi słusznie unieważniła 53 prace z chemii absolwentów dwóch ogólniaków w Ostrowcu Świętokrzyskim (okręg OKE w Łodzi obejmuje również woj. świętokrzyskie).

W raporcie z kwietnia 2012 r. kontrolerzy uznali, że nasza Komisja nie udokumentowała wystarczająco przyczyn, dla których egzamin unieważniono.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki