Śledztwo prowadziła Prokuratura Rejonowa Łódź – Górna. Z jej ustaleń wynika, że oskarżona swój proceder prowadziła od lutego 2012 do grudnia 2016 roku. W tym okresie była zatrudniona w w łódzkiej spółce G., która obsługiwała finansowo 15 wspólnot mieszkaniowych we Wrocławiu. Elżbieta B. została zwolniona 18 lipca 2017 roku, gdy po wewnętrznej kontroli okazało się, że podbierała pieniądze z kont bankowych wspomnianych wspólnot mieszkaniowych. Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożył prezes spółki G.
Prokuratorzy ustalili, że płatności wspólnot mieszkaniowych regulowano za pomocą przelewów lub gotówką. W tym drugim przypadku 59-latka pisała na kartce, jakiej kwoty i od jakiej wspólnoty potrzebuje. Wówczas do akcji wkraczała przełożona księgowej, która pobierała gotówkę z konta bankowego i bez pokwitowania – jak zaznaczają śledczy - przekazywała Elżbiecie B. Ta zaś wkładała pieniądze do kasetki i trzymała w niej do swojej dyspozycji. Z puli tej pokrywano drobne prace remontowe, wymianę żarówek, malowanie ścian, zakupy znaczków itp.
Śledczy zwracają uwagę, że w takich sytuacjach księgowa powinna pokwitować pobraną gotówkę i rozliczyć się z niej w tzw. raporcie kasowym. Tak się jednak nie działo i – jak ustaliła prokuratura – Elżbieta B. nie była kontrolowana w związku z wydawanymi pieniędzmi. Dlatego w dokumentacji mogła wypisywać dowolne rozliczenia za fikcyjne faktury i rachunki.
Zaangażowana przez prokuraturę biegła stwierdziła, że niektóre wyciągi bankowe zostały sfałszowane i że niektóre pozycje zostały wycięte lub doklejone. Ponadto ustalono, że przy księgowaniu gotówki – na co zwraca uwagę w akcie oskarżenia prokurator Jolanta Płocka – oskarżona wpisywała wymyślone faktury, aby w ten sposób ukryć skradzione pieniądze.
Podczas przesłuchania Elżbieta B. przyznała się do winy, ale nie do końca, ponieważ zakwestionowała wysokość naliczonych strat. Z jej wyjaśnień wynikało, że mogła przywłaszczyć nie więcej niż 40 tys. zł. Podkreśliła, że w tym okresie jej mąż ciężko chorował i potrzebował pieniędzy na jego leczenie.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?