Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Legia - Widzew. Pod wodzą trenera z Ukrainy Widzew nie przegrał z Legią w Warszawie

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Spotkanie Wielkiego Widzewa po latach. Siedzą Franciszek Smuda i Andrzej Pawelec. Powyżej bohaterowie meczów Widzewa z Legią
Spotkanie Wielkiego Widzewa po latach. Siedzą Franciszek Smuda i Andrzej Pawelec. Powyżej bohaterowie meczów Widzewa z Legią Fot. Krzysztof Szymczak
Piłka nożna. Osiem ostatnich spotkań ligowych Legii z Widzewem kończyło się porażkami łodzian.

Ostatni do tej pory remis miał miejsce w sezonie 2000/01. 6 kwietnia 2001 roku Widzew w składzie: Adam Piekutowski, Mariusz Jop, Przemysław Urbaniak, Artur Szymczyk, Marcin Zając, Andrzej Michalczuk (46, Adam Kryger), Zbigniew Wyciszkiewicz, Rafał Kaczmarczyk (85, Marcin Janeczko), Tomasz Kiełbowicz, Sławomir Gula, Marek Citko, Bartosz Tarachulski, Jacek Dembiński. Trenerem Widzewa był wtedy Ukrainiec Petro Kuszłyk.

Serial porażek Widzewa w Warszawie

Później Legia w Warszawie wygrywała z Widzewem kolejno: 2:0, 6:0, 2:0, 3:1, 1:0, 2:0, 1:0, 5:1. Czas zmienić tę regularność. Jest na to wielka szansa. Piłkarze Widzewa muszą sobie przypomnieć sezon 1996/97, gdy miała miejsce ostatnia wygrana Widzewa w Warszawie z Legią. To był pamiętny sukces 3:2. Barw Widzewa bronili wtedy: Maciej Szczęsny - Mirosław Szymkowiak, Tomasz Łapiński, Daniel Bogusz (72, Piotr Szarpak), Andrzej Michalczuk, Dariusz Gęsior, Paweł Miąszkiewicz (65, Aleksander Curtian), Radosław Michalski, Rafał Siadaczka, Sławomir Majak, Jacek Dembiński. Gole dla Widzewa zdobyli: Sławomir Majak, Andrzej Michalczuk, Dariusz Gęsior. Jak widać wiele znaczenia miały osoby z Ukrainy w historii meczów Widzewa z Legią. Petro Kuszłyk nie przegrał ze stołeczną drużyną, a Andrzej Michalczuk strzelał gole i brał udział w obu wspominanych przez nas meczach.

Kibice siłą obu drużyn i Widzewa, i Legii

Mecz Legii z Widzewem to spotkanie na szczycie PKOEkstraklasy. Legia jest wiceliderem, Widzew zajmuje czwarte miejsce w tabeli. Silną stroną obu klubów są kibice. Fani Widzewa Łódź osiem lat czekali na powrót do ekstraklasy. Z pierwszego sezonu po awansie czerpią pełnymi garściami. U siebie na stadionie zawsze mają komplet. Brylują też w delegacji. W piątek (20.30), po meczu z Legią Warszawa, awansują na pierwsze miejsce wyjazdowego rankingu. Oto liczby widzewiaków na wyjazdach.
W rundzie jesiennej kibice Widzewa zajęli drugie miejsce w rankingu wyjazdowym. Minimalnie ulegli fanom Legii. Teraz role na pewno się odwrócą.
W najbliższy piątek przy Łazienkowskiej dojdzie bowiem do hitu. Dziś już wiadomo, że Widzew skorzysta z pełnej puli biletów. To oznacza, że w aktualnym rankingu wyjazdowym awansuje na pierwsze miejsce. Średnia na mecz wyniesie ponad 1080 osób!
Jak podaje strona legionisci.com, kibice Widzewa Łódź wykorzystali pełną pulę biletów na piątkowe spotkanie z Legią przy Łazienkowskiej - 1730 sztuk.
Kibice Legii cieszą się na starcie z Widzewem: Widzew to jedyny prawdziwy rywal Legii. Te wszystkie Lechy, Wisły, Górniki to tylko namiastki - taki komentarz pojawił się na kibicowskiej stronie gospodarzy piątkowego meczu.
Szkoleniowiec łodzian Janusz Niedźwiedź będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników z szerokiej kadry. Oby widzewiacy przeszli do historii, jako godni następcy dawnych gwiazd, które wygrywały w Warszawie. ą

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki