Charakterystyczne, że to pytanie nie spotyka się właściwie z klarowną odpowiedzią przeczącą. Joński, na pytanie, czy Miller jest politycznym trupem, odpowiedział, że... stworzył call center badające opinie aktywu ziemi łódzkiej. Wyniki tego badania zaprezentowano pod koniec maja, w czasie posiedzenia rady wojewódzkiej SLD w Sulejowie. Posiedzenie zaszczycił sam przewodniczący Miller i mogło to nie być dla niego miłe. Jak nam doniesiono, Tomasz Trela wygarnął mu wprost: Leszku, musisz odejść. Usłyszał w odpowiedzi "nie odejdę", ale za to kilka dni później i Trela i Joński poszli w górę w hierarchii.
***
Odchodzi za to inny Leszek i to zanim przyszedł. Nie wiem, jak by to było dokładnie po łacinie, ale po polsku wygląda to tak: pojechał, zobaczył, zrezygnował. Po kongresie założycielskim Nowoczesnej.pl, Leszek Jażdżewski, liberalny publicysta z Łodzi, zdradził nam, że nie będzie lokalnym "baronem" partii Ryszarda Petru. Kto przejmie stery - jeszcze nie wiemy, za to w kręgach zbliżonych do Petru usłyszeliśmy, żeby nadziei na uczestnictwo w ruchu nie robił sobie Jacek Borkowski.
***
Dariuszowi Jońskiemu, w imieniu rządu i premier Ewy Kopacz, istotne zapewnienia złożył z sejmowej trybuny niejaki Zbigniew Rynasiewicz, wiceminister infrastruktury. Zapewnienia były istotne, gdyż dotyczyły kwestii finansowania trasy S14. Niestety, sytuacja w krajowej polityce jest dynamiczna, chwil kilka po tym oświadczeniu, minister Rynasiewicz stracił zdolność obiecywania czegokolwiek w imieniu rządu, jako że podał się do dymisji - przyczyny osobiste... Aż strach pomyśleć, że Rynasiewicz był przez niektórych uważany za względnego sojusznika Łodzi w sprawie S14.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
