Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKA łączy Łódzkie już dwa lata

Joanna Nowak
Rozmowa z Andrzejem Wasilewskim, prezesem zarządu ŁKA Sp. z o.o.

Łódzka Kolej Aglomeracyjna obchodzi 2. rocznicę rozpoczęcia przewozów pasażerskich. Pierwszy, najtrudniejszy okres spółka ma już za sobą. Czego życzyć Państwu na kolejne lata?

Zacznę od tego, że minione 24 miesiące to był dobry czas. Spółce udało się uniknąć tzw. chorób wieku dziecięcego. Zakupiony tabor okazał się bezawaryjny, pracownicy dobrze przygotowani do pracy i życzliwi pasażerom. To spowodowało, że choć jesteśmy młodą firmą, udało nam się zdobyć sympatię i zaufanie podróżnych.

Czego nam życzyć? Kolejnych zadowolonych pasażerów. Poza tym byłoby znakomicie, gdyby udało się nam sprawnie przeprowadzić przetarg na zakup nowych pociągów. Spółka się rozwija. Pasażerowie chcieliby, aby nasze pociągi jeździły częściej. Tabor 20 pojazdów FLIRT3 już nie wystarcza. Łódzka Kolej Aglomeracyjna ma w planach skomunikowanie wschodniej części województwa - Tomaszowa Mazowieckiego, Radomska i Opoczna. Nowe Elektryczne Zespoły Trakcyjne (EZT) są nam więc niezbędne.

Kiedy zaczynał Pan pracę w ŁKA spółka nie miała jeszcze pociągów. Czym zajmowali się więc pracownicy?

Paradoksalnie w tamtym okresie praca była dużo bardziej skomplikowana niż obecnie. To był czas budowy firmy od podstaw. Proszę sobie przypomnieć, jak to jest, gdy zmienia się pracę: przychodzi się do biura lub zakładu pracy. Są tam już wykwalifikowani pracownicy, jest sprzęt biurowy, są urządzenia czy maszyny. My budowaliśmy spółkę od podstaw. Od urządzania biur i rekrutacji pracowników począwszy po opracowywanie tras, którymi będą jeździć nasze pociągi, i rezerwacje szlaków. Przecież to nie jest tak, że przewoźnik wymyśli sobie: „To od poniedziałku będę jeździć do Szczecina. No i fajnie” - i faktycznie zaczyna jeździć. To wszystko wymaga skrupulatnych obliczeń i analiz, wiedzy na temat przepustowości szlaków kolejowych etc.

Mieliśmy też w głowie przestrogę, jaką był falstart Kolei Śląskich. Byliśmy pełni zapału do pracy, ale też pełni obaw, czy nie natrafimy na jakieś rafy.

Z tego co Pan mówi, było więcej wątpliwości i znaków zapytania niż pewnych informacji. Co skłoniło Pana do podjęcia się zarządzania spółką kolejową?

Po pierwsze, marszałkowi województwa się nie odmawia. Skoro złożył mi taką propozycję, nie mogłem go zawieść. Po drugie, całe moje zawodowe życie jestem związany z koleją. Stworzenie nowej spółki, która wcieliłaby w życie hasło „Łódzkie łączy” wydało mi się bardzo ciekawym wyzwaniem. Z tym, że wymagało większej niż nadzwyczajnej staranności. Trzeba było prowadzić wiele rozmów, być na bieżąco z przepisami kolejowymi dotyczącymi zamówień publicznych i prawa unijnego. Ale każdy dzień spędzony na budowaniu firmy od podstaw uważam za udany. Nie ukrywam, że były trudne momenty, ale zawsze czułem, że mam wsparcie swojego przełożonego, czyli pana marszałka.

Pasażerowie chwalą ŁKA za komfort jazdy, ale narzekają na zbyt małą częstotliwość kursowania pociągów. Czy spółka ma szansę konkurować z transportem kołowym?
Zdecydowanie tak. Mimo poprawy infrastruktury drogowej w Polsce coraz więcej osób przekonuje się do podróżowania pociągami. Z całą pewnością przyczynia się do tego stale modernizowany tabor. W przypadku ŁKA cały tabor jest nowy. Nasze pociągi FLIRT3 są ekologiczne, doskonale wyciszone i wygodne. Przystosowane do przewozów osób niepełno-sprawnych, wózków dziecięcych i rowerów. Wyposażone są w klimatyzację, monitory LED, gniazdka elektryczne i w bezpłatny dostęp do WiFi. W toaletach znajdują się przewijaki dla niemowląt.

Podróżni zaczynają doceniać fakt, że jadąc pociągiem, skracają czas podróży, jadą wygodnym i bezpiecznym składem. Wspomnę, że ŁKA jest w czołówce najbardziej punktualnych przewoźników w Polsce. Według raportów Urzędu Transportu Kolejowego, w pierwszym kwartale 2016 roku wskaźnik punktualności wyniósł 97,23 procent, w 2015 roku nie spadł poniżej 96,04 procent.

Łódzka Kolej Aglomeracyjna cieszy się rosnącą popularnością. Chciałbym tu podać konkretne liczby: W okresie czerwiec 2014 - maj 2015 przewieźliśmy

1 016 713 pasażerów. W analogicznym czasie w 2015 roku - już 2 319 381 pasażerów.

Łącznie, od początku działalności, przewieźliśmy blisko 3,5 miliona pasażerów. W mojej ocenie te liczby jasno pokazują, że ludzie coraz chętniej wybierają podróże pociągami, a już na pewno pociągami ŁKA.

Niemniej te dobre przykłady wciąż są w mniejszości… W wielu miejscach wciąż straszą zniszczone dworce i stare szlaki.

Nikt nie ma czarodziejskiej różdżki, za pomocą której naprawiłby wieloletnie niedoinwestowanie kolei. Dlatego my, samorządowi przewoźnicy, staramy się pozyskać zaufanie podróżnych, proponując coraz bogatszą ofertę handlową. Na przykładzie spółki, którą zarządzam, mogę powiedzieć, że w ostatnim roku postawiliśmy na rozwój kanałów sprzedaży.

W tej chwili oferujemy sprzedaż biletów w biletomatach mobilnych i stacjonarnych, przez komórkę oraz w sklepach internetowych. Nowością bardzo wygodną dla pasażerów jest to, że mogą kupić bilet na podróż, a nie na przejazd z poszczególnym przewoźnikiem. To oszczędza czas i daje komfort.

Przeprowadziliśmy też udany eksperyment, zaproponowaliśmy usługę komplementarną w kontekście przewozów do Warszawy. Podróżny, który kupi bilet na podróż pociągiem ŁKA, ma prawo na jego podstawie do godzinnych przejazdów środkami komunikacji miejskiej w Łodzi w strefie A i - odpowiednio - 75-minutowych przejazdów tramwajami, autobusami i metrem w Warszawie, w strefie I. Recenzje podróżnych są bardzo pozytywne.

Rozbudowana sieć sprzedaży (kasy własne i ajencyjne, sklep internetowy, możliwość zakupu biletu w biletomatach, terminalach mobilnych, a także za pośrednictwem telefonów komórkowych i tabletów) jest wysoko oceniana przez pasażerów. Także oferta, jaką jest wspólny bilet aglomeracyjny, który umożliwia podróż naszymi pociągami i środkami komunikacji miejskiej z jednym biletem, cieszy się rosnącą popularnością.

W 2014 roku kupiło go 4715 osób, w 2015 - 23 838 osób, zaś od stycznia do maja 2016 roku - 14 211 osób.

O ŁKA często czyta się lub słucha nie tylko jako o spółce świadczącej kolejowe przewozy pasażerskie. Podejmujecie się organizacji pikników popularyzujących bezpieczeństwo, organizujecie koncerty kolęd, akcje bookcrossingowe, akcje badania zdrowia kobiet i zbiórki krwi. Nieobce są Wam także akcje edukacyjne i charytatywne. Po co to wszystko?

Jak to po co? Dla naszych pasażerów. Jedną z naszych podstawowych zasad jest to, iż kolej jest dla podróżnych, a nie odwrotnie. Systematycznie budujemy wizerunek przewoźnika odpowiedzialnego, starającego się wsłuchiwać w potrzeby pasażerów.

Chcemy, by osoby, które z nami podróżują, czuły się pewnie i bezpiecznie. Chcemy być przyjaciółmi ich spraw. Dlatego podejmujemy działania, które utrwalają nasz wizerunek przewoźnika sumiennego, bezpiecznego, ale i swojskiego, który zadba o najbardziej potrzebujących - stąd decyzje m.in. o udziale w WOŚP i Szlachetnej Paczce. A żeby pokazywać dobre wzorce, staramy się przekonywać do tego, jak świetną i rozwijającą przygodą może być czytanie książek.

To dobra okazja, by wspomnieć, że to wszystko udaje się dzięki znakomicie wykwalifikowanym pracownikom spółki. Maszyniści, kierownicy pociągów, konduktorzy i administracja - wszyscy bez wyjątku są życzliwi pasażerom. I lubią swoją pracę. Bez tego, nic by się nam nie udało.

A jak pasażerowie postrzegają Łódzką Kolej Aglomeracyjną?

To dobre pytanie. Bo tak naprawdę ocena pasażerów jest najlepszym wyznacznikiem jakości świadczonych przez nas usług. Regularnie pytamy podróżnych o zdanie. Ostatnio członkowie Stowarzyszenia Sympatyków Komunikacji Szynowej z Warszawy przeprowadzili badanie satysfakcji pasażerów w okresie od 30 maja do 5 czerwca 2016 roku, w wybranych pociągach ŁKA na wszystkich liniach - zarówno w dni robocze, jak i w weekend.
Respondenci najwyższą ocenę przyznali za komfort podróży i dostępność biletów oraz całościowo za realizację usługi.

Ogólna ocena ŁKA to - 8,11 w 9-stopniowej skali, co oznacza, że pasażerowie niezmiennie wysoko oceniają jakość świadczonych przez ŁKA usług.

Czy więc w Pana opinii kolej będzie dążyć do zdominowania transportu zbiorowego?

To niemożliwe i nie byłoby dobre dla gospodarki. Ideałem byłoby wypracowanie zrównoważonego transportu zbiorowego kolejowego i autobusowego - współdziałającego z tym, co oferują lokalni przewoźnicy. A do tego, oprócz dobrej woli, są potrzebne ogromne nakłady na infrastrukturę. Ich skala makro, oczywiście jak na polskie warunki, to kończąca się budowa dworca Łódź Fabryczna.

Niedawno miejscy radni podjęli uchwałę w sprawie ulokowania przystanków na trasie kolei średnicowej w Łodzi. Samorządowcy popierają starania o budowę przystanków w tunelu, który ma połączyć Łódź Fabryczną z Łodzią Kaliską. To sprawiłoby, że przystanki Łódź Centrum i Manufaktura miałby być częścią tak zwanego małego metra.

W kontekście zbliżającego się Expo 2022 można myśleć tak: potoki odwiedzających mogłyby dojeżdżać do Łodzi pociągami Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Marszałek województwa Witold Stępień wspomniał, że na obrzeżach miasta mogłyby powstać parkingi typu park&ride, do których goście dojeżdżaliby z podłódzkiego węzła autostradowego. Stamtąd w odstępach 8

- 10 minut odjeżdżać miałyby pociągi dowożące na dworzec Łódź Fabryczna. To śmiałe, ale i warte realizacji rozwiązanie.

Jakie największe wyzwania stoją przed przewoźnikami kolejowymi?

Każdy dzień przynosi nowe. Ale na pewno poważnym egzaminem, stojącym przed kolejowymi przewoźnikami pasażerskimi, będą Światowe Dni Młodzieży. Kolej będzie najważniejszym środkiem transportu. Łódzka Kolej Aglomeracyjna będzie przewozić ich uczestników po terenie województwa łódzkiego w ramach dni diecezjalnych. Zawieziemy też pielgrzymów do Krakowa i Częstochowy. I to na nas, jako przewoźniku kolejowym, będzie spoczywać największa odpowiedzialność za bezpieczne i punktualne dowiezienie tysięcy gości.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki