Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: biblioteka miejska odzyskała prawie 500 książek

Maciej Kałach
3600 zł jest winien rekordzista za przetrzymane książki. Dla niego amnestii nie było.
3600 zł jest winien rekordzista za przetrzymane książki. Dla niego amnestii nie było. Krzysztof Szymczak
Około pół tysiąca książek odzyskała jedna z największych łódzkich bibliotek dzięki ''amnestii'' dla czytelników, którzy przekroczyli terminy zwrotu i, gdyby trzymać się regulaminu, musieliby płacić kary.

W sobotę skończyła się trwająca od 9 maja ''amnestyjna'' akcja Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Marszałka Józefa Piłsudskiego. Jej kierownictwo obliczyło, ilu dłużników pojawiło się w placówce bez uwzględniania dwóch ostatnich dni akcji, która została zorganizowana z okazji ogólnopolskiego Tygodnia Bibliotek.

- Wiemy, że do czwartku 177 osób oddało 401 przetrzymywanych książek - mówi Aleksandra Przybylska, kierownik Działu Udostępniania Zbiorów i Magazynów.

Amnestia nie obejmowała czytelników, wobec których biblioteka już rozpoczęła postępowanie windykacyjne. Największe zaległości ściągane przez komornika sięgają ok. 3600 zł. Taką kwotę ''wypracowało'' sobie dwóch dłużników, którzy nie oddali po trzy książki wypożyczane ''na noc''.

W takim wypadku kara za dobę zwłoki to 50 gr. za egzemplarz. Pierwszy z rekordzistów nie zwrócił książek o historii sportu i olimpiad, drugi na temat polskiego filmu. Obaj zalegają ze zwrotem od około 10 lat.

Największa kwota, którą czytelnik oddał w Bibliotece im. Piłsudskiego z własnej woli, czyli zanim zainteresował się nim windykator, to 1500 zł.

O zwrot swoich książek walczą też biblioteki akademickie. Uniwersytet Łódzki swoim dłużnikom nie wydaje dyplomu ukończenia studiów do chwili uregulowania należności. Największe zaległości studenta sięgają tysiąca złotych.

Biblioteka Główna Politechniki Łódzkiej w ubiegłym roku uzyskała z kar za przetrzymywanie książek 35 tys. zł. W tej uczelni, gdy dług za jeden egzemplarz dojdzie do 25 zł, dalej nie rośnie.

Rekordzista w 2010 r. oddał bibliotece politechniki 14 książek i zapłacił 350 zł kary.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki